annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Metformina poprawia rowniez komorki jajowe.Oprocz tego ,ze na podwyzszony cukier.u mnie takze konieczna byla terapia metformina przed zajsciem w ciazę
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Metformina poprawia rowniez komorki jajowe.Oprocz tego ,ze na podwyzszony cukier.u mnie takze konieczna byla terapia metformina przed zajsciem w ciazę
U mnie identycznie. Schudłam, lepsze zdrowie (oprócz mety dieta io), zaszłam w ciążę, ale też miałam stymulację owulacji (clo).Na mnie glucophage kiepsko działał i brałam siofor, ale chodzi chyba o metforminę jako taką. Faktycznie schudłam, zdrowie mi się poprawiło, zaszłam w ciążę, ale nie jestem pewna czy tylko od metforminy, bo dostałam też lek na wywołanie owulacji. Niemniej w pierwszym cyklu się udało. W ciąży brałam do 12 tygodnia i tak jak Blanny też musiałam brać insulinę.
Dokładnie... Gdybym brała metę, to na pewno cukier by był ok. A tak muszę się kłuć. I brałam ją dłużej bez wiedzy lekarza, bo bardzo bałam się odstawić. Kazał mi w 7tc odstawić od razu, odstawiłam w 12 tc jakoś po powolnym zmniejszaniu dawki (miałam zapas duży). W 10 TC na mecie prawidłowa glukoza, tydzień po odstawieniu mety - glukoza na czczo za wysoka, krzywa, cukrzyca ciążowa.tak, a efekt jest taki, że musimy w siebie walić insulinę i wiem, że kilka kobiet ciążę straciło po odstawieniu tabletek.
w ogóle metformina jest uważana za świetny lek w krajach europejskich, natomiast u nas radzi się ją odstawić. Niespecjalnie to rozumiem.U mnie identycznie. Schudłam, lepsze zdrowie (oprócz mety dieta io), zaszłam w ciążę, ale też miałam stymulację owulacji (clo).
Dokładnie... Gdybym brała metę, to na pewno cukier by był ok. A tak muszę się kłuć. I brałam ją dłużej bez wiedzy lekarza, bo bardzo bałam się odstawić. Kazał mi w 7tc odstawić od razu, odstawiłam w 12 tc jakoś po powolnym zmniejszaniu dawki (miałam zapas duży). W 10 TC na mecie prawidłowa glukoza, tydzień po odstawieniu mety - glukoza na czczo za wysoka, krzywa, cukrzyca ciążowa.
Dokładnie, ja też cieszę się że mam taką ginekolog, którą stosuje metormine u swoich pacjentek w ciąży. Dostałam zalecenie konsultacji diabetologicznej i pierwszy diabetolog kazał natychmiast odstawić bo olaboga co ta moja ginekolog wyprawia. Ja już czułam pismo nosem i nie dałam się nastraszyć. Przedstawiłam gince wyniki konsultacji i napisałam że się do niej nie zastosowałam. Pochwaliłam mnie i kazała znaleźć drugiego diabetologa. I mam taką diabetolożkę u której brałam Metforminy do 12 TC i cukry książkowe do dzisiaj.Z tą metforminą to jest jakiś absurd. Czytałam, że są badania stwierdzające brak negatywnych skutków dla rozwoju dziecka, a nawet stwierdzające, że w istotny sposób wpływa ona na szansę donoszenia ciąży. Badano również niemowlaki matek stosujących metforminę w ciąży i nie stwierdzono aby odbiegały one zdrowotnie od pozostałych dzieci, ale...
No właśnie, ale nie przeprowadzono badań na dzieciach po ukończeniu bodajże 6 roku życia i nie wiadomo, czy skutki przyjmowania leku w ciąży nie pojawią się w późniejszym okresie.
No przecież to jest absurd
Rozmawiałam z moim ginekologiem, który nie tylko pozwolił mi utrzymać metforminę, ale wręcz zalecił zwiększenie dawki i powiedział, że on opiera się na światowych badaniach, które pokazują jak pozytywne skutki daje ten lek w ciąży (ja jestem po dwóch stratach, zawsze cukry w ciąży wysokie). Natomiast wie, że lekarze każą odstawić, bo zwyczajnie boją się odpowiedzialności. Na wszelki wypadek lepiej kazać odstawić i przejść na insulinę, która jest od dawien dawna stosowana, niż jakby miało się coś z ciążą wydarzyć, a ktoś miał zarzucić lekarzowi, że do tego może doprowadziła metformina, bo nie kazał jej odstawić, mimo że tak jest w Polsce przyjęte
Ja się cieszę, że udało mi się znaleźć takiego ginekologa, a nie było łatwo, trzech innych odmówiło mi prowadzenia mojej ciąży.
Mi moja diabetolog od razu powiedziała, że ona ma obowiązek kazać mi odstawić metforminę i przejść na insulinę (co nie znaczy, że uważa to za słuszne). A jeśli chcę dalej przyjmować to mam jej napisać podkładkę, że żądam kontynuuacji leczenia metforminą zgodnie z zaleceniami ginekologa prowadzącego.Dokładnie, ja też cieszę się że mam taką ginekolog, którą stosuje metormine u swoich pacjentek w ciąży. Dostałam zalecenie konsultacji diabetologicznej i pierwszy diabetolog kazał natychmiast odstawić bo olaboga co ta moja ginekolog wyprawia. Ja już czułam pismo nosem i nie dałam się nastraszyć. Przedstawiłam gince wyniki konsultacji i napisałam że się do niej nie zastosowałam. Pochwaliłam mnie i kazała znaleźć drugiego diabetologa. I mam taką diabetolożkę u której brałam Metforminy do 12 TC i cukry książkowe do dzisiaj.
Moja diabetolog powiedziała że zna przypadki kiedy ciąża leczyła z insulinonoporności. Ja w 24tc miałam taką krzywą jakiej nie miałam przed ciążą na diecie i na metforminie. A w 24tc już byłam po odstawieniu Metforminy (12tc). Metabolizm robi swoje.moja lekarka kazala mi brac jedna tabletke metforminy dziennie w ciazy rano ale przez okropne wymioty nie byłam w stanie. Metformax to mała tabletka, a dla mnie jest tak wielka, ze na sama mysl juz sie ksztusze
Przed ciaza glukoza na czczo 109, teraz mam 81 nie stosujac zadnej diety… Magia sie zadziala, której nie rozumiem
ej no właśnie, bo ja przed ciążami miałam io, w ciążach cukrzyce, a teraz nic. I TSH mi się poprawiło. Szok.Moja diabetolog powiedziała że zna przypadki kiedy ciąża leczyła z insulinonoporności. Ja w 24tc miałam taką krzywą jakiej nie miałam przed ciążą na diecie i na metforminie. A w 24tc już byłam po odstawieniu Metforminy (12tc). Metabolizm robi swoje.