Gdzie rodzić - Dolny Śląsk

[Nutka 1533]

Pytanie jak w temacie - gdzie rodzić na dolnymśląsku? Mieszkam blisko Lubina, ale od lat już słucham delikatnie mówiąc negatywnych opini o tym szpitalu dlatego szukam innego. Sama byłam tam na oddziale ginekologi (po laparoskopii jajników) i źle wspominam główną pielęgniarkę - wymiotowałam krwią a ona wmawiała mi, że to marchewka. Jakie macie doświadczenia w innych szpitalach?

 

[A.Patrycja]

Ja polecam Wałbrzych i Świdnicę. Co prawda w Świdnicy nie mają znieczulenia, ale opieka jest świetna zarówno na porodówce i na położniczym

 

[MamaNieznośnicy]

Pytanie jak w temacie - gdzie rodzić na dolnymśląsku? Mieszkam blisko Lubina, ale od lat już słucham delikatnie mówiąc negatywnych opini o tym szpitalu dlatego szukam innego. Sama byłam tam na oddziale ginekologi (po laparoskopii jajników) i źle wspominam główną pielęgniarkę - wymiotowałam krwią a ona wmawiała mi, że to marchewka. Jakie macie doświadczenia w innych szpitalach?

Kurczę, ja rodziłam właśnie w Lubinie i z własnego doświadczenia mogę polecić, bo i poród i pobyt w szpitalu wspominam bardzo dobrze.
Natomiast moje znajome rodziły w Głogowie i są również bardzo zadowolone

 

[Sok z żuka]

Myślę, że to kwestia trafienia na odpowiednią położna. Dużo osób chwaliło sobie Nowa Sól (bo tak im polecano) a później żałowały. W Lubinie byłam na wywoływaniu poronienia, usłyszałam od położnej, że jak schudnę to na pewno zostanę mamusia. Więc ja do Lubina już się nie wybiorę. Pamiętaj, że jak nagle się rozpocznie poród, to nie wiem czy będziesz chciała jechać z 2h, czy nie pojedziesz do najbliższego szpitala.

 

[MamaNieznośnicy]

Myślę, że to kwestia trafienia na odpowiednią położna. Dużo osób chwaliło sobie Nowa Sól (bo tak im polecano) a później żałowały. W Lubinie byłam na wywoływaniu poronienia, usłyszałam od położnej, że jak schudnę to na pewno zostanę mamusia. Więc ja do Lubina już się nie wybiorę. Pamiętaj, że jak nagle się rozpocznie poród, to nie wiem czy będziesz chciała jechać z 2h, czy nie pojedziesz do najbliższego szpitala.

Myślę, że położna nie powiedziała tego złośliwie, a raczej tak bardziej z medycznego punktu widzenia mi lekarz kiedyś jak zmagałam się z nadmiarem kilogramów też doradził żebym schudła jeżeli chcę zwiększyć szanse na ciążę, zrozumiałam to nie jako przytyk, a jako poradę lekarską .

 

[Sok z żuka]

Myślę, że położna nie powiedziała tego złośliwie, a raczej tak bardziej z medycznego punktu widzenia mi lekarz kiedyś jak zmagałam się z nadmiarem kilogramów też doradził żebym schudła jeżeli chcę zwiększyć szanse na ciążę, zrozumiałam to nie jako przytyk, a jako poradę lekarską .

to nie była porada, oderwana od rzeczywistości baba, ma szczęście, że emocjonlanie byłam wrakiem, bo bym złożyła na nią skargę, tak że jej by się odechciało na porodówkę przychodzić. Mogła ugryźć się w język, nie pytałam jej o poradę. Nawet nie pytałam jej o zdanie, nie miała prawa tak się odzywać. Jakby chuda przyszła to wtedy by powiedziała, że jak przytyje to zostanie mamusia?

 

[MamaNieznośnicy]

to nie była porada, oderwana od rzeczywistości baba, ma szczęście, że emocjonlanie byłam wrakiem, bo bym złożyła na nią skargę, tak że jej by się odechciało na porodówkę przychodzić. Mogła ugryźć się w język, nie pytałam jej o poradę. Nawet nie pytałam jej o zdanie, nie miała prawa tak się odzywać. Jakby chuda przyszła to wtedy by powiedziała, że jak przytyje to zostanie mamusia?

To na pewno nie był czas na takie uwagi i wcale nie uważam, że ta położna postąpiła właściwie będąc tak nie delikatną, żeby było jasne.
Ale może właśnie przez to, że to był ten czas odebrałaś to w taki, a nie inny sposób, a ona nie chciała Cię urazić.
Przynajmniej taką mam nadzieję, bo jeżeli była faktycznie to złośliwa, kąśliwa uwaga to taka osoba nie powinna pracować w szpitalu .

 

[Sok z żuka]

To na pewno nie był czas na takie uwagi i wcale nie uważam, że ta położna postąpiła właściwie będąc tak nie delikatną, żeby było jasne.
Ale może właśnie przez to, że to był ten czas odebrałaś to w taki, a nie inny sposób, a ona nie chciała Cię urazić.
Przynajmniej taką mam nadzieję, bo jeżeli była faktycznie to złośliwa, kąśliwa uwaga to taka osoba nie powinna pracować w szpitalu .

ona w ogóle jakaś dziwna była.
Nie odebrałam Twojego komentarza, że uważasz że postapila właściwie
Dziwna ta kobieta była, mam nadzieję że więcej jej nie spotkam na swojej drodze.

 

[MamaNieznośnicy]

ona w ogóle jakaś dziwna była.
Nie odebrałam Twojego komentarza, że uważasz że postapila właściwie
Dziwna ta kobieta była, mam nadzieję że więcej jej nie spotkam na swojej drodze.

Jedna ze znajomych rodziła w Nowej Soli i położne były podobno okropne . przychodziły i zmuszały kobiety do karmienia piersią, nie chciały dawać MM, bo pierś najlepsza dla dziecka... No ja wszystkim rozumiem, sama karmiłam piersią ale chyba każda kobieta powinna mieć wybór czy chce karmić czy nie, prawda? A one tam wyzywały od wyrodnych, wygodnickich matek itd... także dramat .
Ja w Lubinie spotkałam się z wielką pomocą przy początkach karmienia, instrukcje co i jak robić, co robię źle itd. W nocy jak Mała płakała dłużej niż 5 minut to zaraz przychodziła któraś i pomagała uspokoić, ululać... Dlatego tak mi ciężko kiedy słyszę czy czytam, że położne potrafią być tak... Złe bo to właśnie na nie najbardziej taka kobieta pierwszy raz rodząca najbardziej chyba liczy jeżeli chodzi o przejście porodu i pomoc przy maluszki te kilka pierwszych dni .

 

[Nutka 1533]

Myślę, że położna nie powiedziała tego złośliwie, a raczej tak bardziej z medycznego punktu widzenia mi lekarz kiedyś jak zmagałam się z nadmiarem kilogramów też doradził żebym schudła jeżeli chcę zwiększyć szanse na ciążę, zrozumiałam to nie jako przytyk, a jako poradę lekarską .

oj mi też lekarze latami wmawiali, że mam schudnąć to zajdę w ciążę (w międzyczasie przepisywali mi leki, po których tyłam - po jednym z nich miałam +15kg w 3 miesiące). Dopiero wizyta w klinice in vitro pokazała dlaczego w ciążę nie zachodzę - to mój mąż jest praktycznie bezpłodny. Lekarzom najłatwiej powiedzieć kobiecie schudnij i tyle