KamilaLublin
♥Zakochana w synach♥
Mój Wiktor trochę niegrzeczny się zrobił odkąd jest Milan ale pod tym względem że ma takie napady że podejdzie i np. mnie uderzy tak bez powodu po czym oczywiście jest wielkie przepraszanie ale sam fakt właśnie że nigdy tak nie miał myślę że to też rodzaj jakiegoś buntu. Ogólnie to bardzo mi pomaga przy małym i ciągle go całuje przytula a jak mały płacze to od razu Wiktor do mnie leci i woła "Mamusiu dziecko płacze chodź chodź" he he. Na spacerach jest ok nie ucieka mi raczej blisko chodzi nas więc nie narzekam. Jedyne co mnie wkurza to to że chce sam prowadzić wózek często wjeżdżając w ludzi albo za szybko pcha ten wózek że ja muszę za nim dosłownie biec ;p. nawet mi dotknąć nie da. Czasem też mnie denerwuje jak usypiam Milana to ten podejdzie bo koniecznie musi go teraz poprzytulać i całować oczywiście budząc go przy tym.
W nocy się budzą nawzajem swoimi wrzaskami ale idzie się do tego przyzwyczaić.
hmm .. co jeszcze ...
a jak karmię małego to wiktor podnosi koszulkę swoją i też chce karmić
W nocy się budzą nawzajem swoimi wrzaskami ale idzie się do tego przyzwyczaić.
hmm .. co jeszcze ...
a jak karmię małego to wiktor podnosi koszulkę swoją i też chce karmić
Ostatnia edycja: