Marthusia
mama Lenulca i Fasolki:)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2005
- Postów
- 1 382
jakie mile powitanie
dziekuje:*
a ja zajelam sie szkola zeby nie myslec o tym co sie stalo, juz jest duzo lepiej...teraz jestesmy z Wojtkiem w Hamburgu u rodzicowzmiana otoczenia to bylo chyba to, czego potrzebowalam. fizycznie czuje sie juz calkiem dobrze, czasami tylko blizna strasznie swedzi, ale da sie to wytrzymac.
pozdrawiam cieplutko
dziekuje:*
a ja zajelam sie szkola zeby nie myslec o tym co sie stalo, juz jest duzo lepiej...teraz jestesmy z Wojtkiem w Hamburgu u rodzicowzmiana otoczenia to bylo chyba to, czego potrzebowalam. fizycznie czuje sie juz calkiem dobrze, czasami tylko blizna strasznie swedzi, ale da sie to wytrzymac.
pozdrawiam cieplutko