claire1983
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2010
- Postów
- 112
Dziewczyny, już nie raz mi dobrze doradziłyście, więc proszę o pomoc. Mój synek ma 2 miesiące. Od jakiegoś czasu pokasłuje podczas jedzenia z butelki. Karmię go tylko moim odciagniętym mlekiem. Zmieniłam już butelki i smoczki i zawsze to samo. Cmoka głośno i kaszle. Były już butelki z aventu, lovi, dr Brown, calmai smoczki różnych rozmiarów. Czasem ma taki odruch wymiotny podczas picia a czasem nawet długo po karmieniu. Mam wrażenie że jedzenie sprawia mu dyskomfort. Jest dużym chłopakiem. Do tej pory dobrze przybierał. Aż za dobrze. Od tygodnia jednak zjada mniej niż połowę dziennej porcji. W nocy praktycznie nic nie je. Wypija 30 ml i tyle. Teraz po 12 godzinnej przerwie zjadł tylko 80 ml. I do tego ulalo mu się obficie. Kiedyś jadł ładnie, ksiazkowo, regularnie a od tygodnia masakra. Czy to może być skok rozwojowy?
Lekarz może być dopiero w poniedziałek.
Lekarz może być dopiero w poniedziałek.