Hej . Dziewczyny bo ja juz zaczynam wariować. Zawsze mam regularne cykle 28 dni a miesiączki tak bolesne i obfite że nie wstaje z łóżka. Ostatnia miesiączka tj . 12.06.2021 zaczęła się jedna plamka i przez całą noc prawie wogole nic nie leciało. Drugiego trochę tam poleciało A trzeciego było tylko plamienia z rana i cały dzień spokój i czwartego dnia poplamiłam jak spacerowałam z przyjaciółka. Tyle. Żadnych boli, żadnych humorów itp.
Zaczęłam się dziwnie czuć- Senna, przestało mi smakować mięso itp. Poszliśmy z narzeczonym do ginekologa prywatnie i powiedziała że ona ciazy nie widzi i czekać do następnej miesiączki i przyjść dwa tygodnie po jej terminie (nie dostałam żadnego opisu usg tylko standardowe 3 fotki). Akurat tak się trafiło że na NFZ 5.07.2021 miałam wizytę u tej samej doktor . Pomachała mi 3 razy w macicy , stwierdziła że endometrium powiększone jak na miesiączkę (na usg było widać jakbym miała jakblko w macicy), zleciła betę z krwi (na której wynik muszę czekać do wtorku a raczej środy bo wtedy mam wizytę). Przyznam wam się szczerze że nie raz robiono mi usg I nigdy nie widziałam takiego endometrium). Na tej wizycie nie dostałam żadnego opisu , zdjęcia a skierowanie lekarka dala położnej.
Ps . 10 .07 mam mieć niby miesiączkę ale nie czuję się na to . Przez ostatni tydzień przytyłam 3,300 - mam mddlosci , czasem zdarzy mi się zwymiotować (chociaż w zasadzie wygląda to na ulewanie niż wymiociny- małe ilości). Nie mogę patrzeć na mięso bo zaraz mnie mdli(a od zawsze byłam mięsożercą), często sikam. Wszystko się nasiliło od zeszłego tyg. Jedne testy wychodzą dodatnie , inne nie . Bardzo się boję, proszę o pomoc .
Zaczęłam się dziwnie czuć- Senna, przestało mi smakować mięso itp. Poszliśmy z narzeczonym do ginekologa prywatnie i powiedziała że ona ciazy nie widzi i czekać do następnej miesiączki i przyjść dwa tygodnie po jej terminie (nie dostałam żadnego opisu usg tylko standardowe 3 fotki). Akurat tak się trafiło że na NFZ 5.07.2021 miałam wizytę u tej samej doktor . Pomachała mi 3 razy w macicy , stwierdziła że endometrium powiększone jak na miesiączkę (na usg było widać jakbym miała jakblko w macicy), zleciła betę z krwi (na której wynik muszę czekać do wtorku a raczej środy bo wtedy mam wizytę). Przyznam wam się szczerze że nie raz robiono mi usg I nigdy nie widziałam takiego endometrium). Na tej wizycie nie dostałam żadnego opisu , zdjęcia a skierowanie lekarka dala położnej.
Ps . 10 .07 mam mieć niby miesiączkę ale nie czuję się na to . Przez ostatni tydzień przytyłam 3,300 - mam mddlosci , czasem zdarzy mi się zwymiotować (chociaż w zasadzie wygląda to na ulewanie niż wymiociny- małe ilości). Nie mogę patrzeć na mięso bo zaraz mnie mdli(a od zawsze byłam mięsożercą), często sikam. Wszystko się nasiliło od zeszłego tyg. Jedne testy wychodzą dodatnie , inne nie . Bardzo się boję, proszę o pomoc .