Okazało się że to nietolerancja laktozy. Podobno Zuzia miała ją już wcześniej(wnioskujemy z panią doktor po kupie) i znosiła to całkiem nieźle ale odkąd zaszczepiłyśmy się na rotawirusy to się pogorszylo bo szczepienie obniżyło odporność układu pokarmowego przez to od szczepienia mała gorzej to znosiła. Dalej będę karmić piersią A mała ma brać kolzym, vivomixx oraz Enterol.
Pani doktor mówiła że szczepienie na rota to bezsens bo szczepi się na 7 odmian A jest ich w rzeczywistości 100 i ciągle się mutują więc to nierealne że idąc do przedszkola dziecko trafi na ten rota na który zostało zaszczepione i że rota źle działa na układ pokarmowy takich maluszków więc lepiej nie szczepic lub szczepic ale nie w 4 tygodniu życia tylko później.
Mała ładnie śpi w nocy bo wieczorem w pokarmie jest bardzo mało laktozy.
Od dziś bierzemy leki A co z tego będzie to zobaczymy