Witam to mój pierwszy post i jeśli pisze nie w tym dziale co trzeba to przepraszam .
Oto mój kłopot ,wczoraj żona nakarmiła córeczkę ,córeczka ma 14 dni
i położyła spać tak jak co dzień a w sumie to jak co ok. 3 godziny
i spała już tak dobrą godzinę i nagle słyszę że coś się dzieję .
Córka się dławiła i naglę wykrztusiła co miała w sobie ,poleciała taka żółta wydzielina
i nosem i ustami nie umiała złapać oddechu, miała tą lepką wydzielinę w układzie oddechowym .
Córka nam siniała i nie mogła złapać oddechu ,szybko przekręciliśmy jej głowę do dołu i klepaliśmy po pleckach ale to nie wiele dawało ta wydzielina nie dawała jej oddychać
na szczęście dzień wcześniej kupiłam taki odsysacz do kataru podłącza się go do odkurzacza i dopiero to pomogło .
Jak przyjechało pogotowie sytuacje mieliśmy już prawie opanowaną ,podobno w szpitalu ściągneli jej jeszcze sporo tej wydzieliny .
I tu moje pytanie czy wiecie co to mogło być ,jaka mogła być tego przyczyna .
W szpitalu zrobili badania krwi i moczu i podobno wszystko w porządku ,żonie powiedzieli że to miał być atak ale czego nie powiedzieli .
Miał już ktoś podobne zdarzenie ?.
Oto mój kłopot ,wczoraj żona nakarmiła córeczkę ,córeczka ma 14 dni
i położyła spać tak jak co dzień a w sumie to jak co ok. 3 godziny
i spała już tak dobrą godzinę i nagle słyszę że coś się dzieję .
Córka się dławiła i naglę wykrztusiła co miała w sobie ,poleciała taka żółta wydzielina
i nosem i ustami nie umiała złapać oddechu, miała tą lepką wydzielinę w układzie oddechowym .
Córka nam siniała i nie mogła złapać oddechu ,szybko przekręciliśmy jej głowę do dołu i klepaliśmy po pleckach ale to nie wiele dawało ta wydzielina nie dawała jej oddychać
na szczęście dzień wcześniej kupiłam taki odsysacz do kataru podłącza się go do odkurzacza i dopiero to pomogło .
Jak przyjechało pogotowie sytuacje mieliśmy już prawie opanowaną ,podobno w szpitalu ściągneli jej jeszcze sporo tej wydzieliny .
I tu moje pytanie czy wiecie co to mogło być ,jaka mogła być tego przyczyna .
W szpitalu zrobili badania krwi i moczu i podobno wszystko w porządku ,żonie powiedzieli że to miał być atak ale czego nie powiedzieli .
Miał już ktoś podobne zdarzenie ?.