- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2018
- Postów
- 11
Hej, młoda ma w tej chwili 3 mies, od początku jest na mm, podczas jednej z wizyt u pediatry powiedziała, że ma objawy skazy. Faktycznie, od samego początku zmagałam się z krostami na twarzy, sucha skórą za uszami, ale zmieniłam jej mleko i objawy zaczęły ustępować, twarz jest już praktycznie gładziutka, brzuch się uspokoił itd. Także pediatra stwierdziła, że zmiany skazowe są tak małe, że nie ma potrzeby wprowadzać pepti itp. Ale zauważyłam wczoraj, że ona ma strasznie czerwoną szyję, jakby obtartą od czegos, a nie ma takiej opcji bo nosi luźne ciuchy, to raczej też nie od ulanego mleka bo ma śliniak i zawsze jej czyszczę szyję. . Dodatkowo ma na dłoni taką suchą czerwoną plamę, ale tylko jedną i nigdzie więcej na ciele ich nie ma. Nie wiem czy ją to swędzi, ale jak chcę jej wyczyścić pod szyją to się wyrywa. Ma też lekko przesuszoną skórę na stopach i ramionach. Czy to może być początek azs? Jeśli tak to macie jakieś sprawdzone kosmetyki lub domowe sposoby na to? Kapałam ją w krochmalu, ale zero poprawy, poza tym skóra jakoś bardziej była sucha, więc te metoda odpada. Zastanawia mnie jeszcze jeden fakt, ona strasznie dużo śpi. ok, wiem, że jest niemowlakiem, ale ona mi w nocy śpi po 9h (bez pobudki na jedzenie), póżniej po każdym jedzeniu(co 3,4h) posiedzi ze mną z godzinę i znowu muszę ją położyć spać i śpi po 3-4 h ciągiem kilka razy dziennie. Możę się już schizuję niepotrzebnie, ale wiecie jak to jest
Ostatnia edycja: