reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

....****....dzis na obiad było/bedzie...****....????

reklama
A mnie ryba jakos ostatnio nie podchodzi .. nie wiem dlaczego ae jedyne co jeszcze dam rade zjesc to taka na domowy sposob smazona, od czsu do czasu lososia i tunczyka i tyle. a jak widze rybe na masle albo w sosie to juz mi podchodzi... (przepraszam ze tak na watku kulinarnym:-().

No a wracajac do watku dzis tartabrokulowa czy tez jak ktos woli brocolli quiche.
 
A tak przy okazji Sylka czy ty kupujesz gdzies u siebie na wsi mieso i inne rzeczy czy w supermrketach?Wogole to sa jeszcze tacy rolnicy na stara modle?
 
kupuje wedliny od lokalnych rolników, albo z bardzo malych mozna powiedziec przydomowych przetwórni nie są takie bardzo przetworzone a co do rolników na stara modle to sa oczywiscie nawet tacy co uzywaja jeszcze koni do pracy w polu.
 
To sa kurcze plusy mieszkania poza miastem. Mnie najbardziej brakuje tych naszych staroswieckich wedzonych szyneczek i roznych rarytasow. Dobrze, ze teraz to przynajmniej od czasu do czasu mama dowiezie (nawet sekacz byl na wsi robiony):-):-)
Syla a swoje wlasne warzywa/ziola masz w planach?
 
TY Pati jak mój maz..a ja nie:-p..ja lubie szyneczki..karkóweczki..:-Di sobie z Pl swieze woze;-)

a jesli chodzi o rybe..to u nas mniej wiecej co 2 dzien ostatnio...jesli nie do obiadu to na kolacje ..a to sałatka rybna..a to tunczyk...ryb uwielbiamy wszyscy..nawet Dusizna moja:-D(Klaudia:cool2:
 
reklama
Do góry