reklama
no dziewczyny- mozna na Was liczyc nie ma co
a i moja mama i kumpela, ktora zazyczaj jest "pod tel" byly niedostepne!
na czuja zrobilam golabki i wyszly REWELACJA!...ale sobie dogodzilam..mniam! maz nawet dzis na sniadanie zjadl golabki...i pytal, czy zostanie jeszcze na obiad? a pewnie, ze zostalo
a i moja mama i kumpela, ktora zazyczaj jest "pod tel" byly niedostepne!
na czuja zrobilam golabki i wyszly REWELACJA!...ale sobie dogodzilam..mniam! maz nawet dzis na sniadanie zjadl golabki...i pytal, czy zostanie jeszcze na obiad? a pewnie, ze zostalo
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Rusałko, gratuluję!
A podzielisz się przepisem na gołąbki na czuja? ;-) Za mną też chodzą, a nie wiem jak zrobić, kucharka ze mnie kiepska, więc czuja nie mam
A podzielisz się przepisem na gołąbki na czuja? ;-) Za mną też chodzą, a nie wiem jak zrobić, kucharka ze mnie kiepska, więc czuja nie mam
a dziekuje dziekuje
ugotowalam ryz na tak lekko twardawo, podsmazylam cebukle na zlocisty kolor i (ponoc niepotrzebnie, ale nie bylam pewnamielone na chwilke na patelnie rzucilam..tak wymieszalam na goracej patelni z ta cebulka, pozniej to dodalam do ostudzonego ryzu i przyprawilam sola, pieprzem i wegeta, farsz gotowy:-) pozniej kapuste-robilam z wloskiej, bo taka bardziej lubie , sciagajac liscie wkladalam do osolonej, gotujacej sie wody, a mala glowek to cala wlozylam i tak z minutke obgotowalam je, pozniej ostudzilam i te grube nerwy wycielam i faszerowalam..tzn. farsz owijalam w te liscie i ukladalam do garnka, na konice przykrylam liscmi, przypruszylam wegeta i zalala,m woda, gotowalam na malym palniku z godzinke...wyszly miodzio!:-)
ugotowalam ryz na tak lekko twardawo, podsmazylam cebukle na zlocisty kolor i (ponoc niepotrzebnie, ale nie bylam pewnamielone na chwilke na patelnie rzucilam..tak wymieszalam na goracej patelni z ta cebulka, pozniej to dodalam do ostudzonego ryzu i przyprawilam sola, pieprzem i wegeta, farsz gotowy:-) pozniej kapuste-robilam z wloskiej, bo taka bardziej lubie , sciagajac liscie wkladalam do osolonej, gotujacej sie wody, a mala glowek to cala wlozylam i tak z minutke obgotowalam je, pozniej ostudzilam i te grube nerwy wycielam i faszerowalam..tzn. farsz owijalam w te liscie i ukladalam do garnka, na konice przykrylam liscmi, przypruszylam wegeta i zalala,m woda, gotowalam na malym palniku z godzinke...wyszly miodzio!:-)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
u mnie dzis salatka z tunczykiem,do tego frytki a teraz na kolacje nalesniki...mloda dwa juz zjadla :-)
reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Ja rosolek tylko pic lubie...Zjem ewentualnie z takimi cieniutkimi "niteczkami"...Nigdy nie moglam na to patrzec jak moj brat wcina z ziemiakami-cofke mialam
A golabki moze tez zrobie.... i tez bede improwizowac bo pierwszy raz
A golabki moze tez zrobie.... i tez bede improwizowac bo pierwszy raz
Podziel się: