Dziewczyny po poronieniu

[użytkownik an]

Witam dokładnie rok temu bez 3 dni poroniłam, było to w 11tyg,
Okres mi się unormował i jest co 28 dni
Ale zastanawiam się czy u kobiet które poroniły hormony zwariowały?
Miewalam przed okresem dziwne dolegliwości ale w tym miesiącu zaraz po owulacji jest kosmos...
Płaczę, boli mnie kręgosłup z tyłu, miałam ślady krwi w śluzie, bola mnie okrutnie piersi, ciągną mnie jajniki i pachwiny...
Czy Wy również zauważyliście zmiany po poronieniu?
Istnieje również możliwość, że jestem w ciąży zawsze takowa istnienie gdyż kochałam się z mezem 2 dni przed owulacja tyle że był to stosunek przerywany
Ale pytanie brzmi raczej czy Wasze hormony po poronieniu wariowały?

 

[mmlodamamaaa]

Cześć, dziewczyny.
Pierwszy raz poronilam niedawno, to była moja pierwsza ciąża. (Poronilam w 8tyg).
Po zabiegu jestem miesiąc a miesiączki nie mam do tej pory, trochę zaczyna mnie martwic, że nie mam jeszcze.
Zabieg miałam wykonany bo zaczęło się samoistne poronienie a lekarz powiedziała, że konieczne będzie wykonanie zabiegu od razu przy zabiegu pobrali mi wycinek do badania patomorfolicznego.
Dziś dostałam wynik tego badania i całkowicie nie rozumiem co tam pisze..

 

[M_P_90]

Dziewczyny jestem po wizycie u lekarza i cytuje: "szyjka ładnie zasiniona, wygląda to na ciążę" według niego to 4 tc + 1d (od miesiączki) czyli tak na serio 2 tc oczywiście ponowna beta dzisiaj, w poniedziałek teleporada i umówimy się na następną wizytę, bo teraz jeszcze za wcześnie i nie widać pęcherzyka...i na koniec ja (mistrz) : "czyli według doktora nie wygląda to jakbym miała dostać okres?" " Nie, wygląda to jak ciąża, proszę iść na pobranie krwi"

 

[użytkownik an]

Dziewczyny jestem po wizycie u lekarza i cytuje: "szyjka ładnie zasiniona, wygląda to na ciążę" według niego to 4 tc + 1d (od miesiączki) czyli tak na serio 2 tc oczywiście ponowna beta dzisiaj, w poniedziałek teleporada i umówimy się na następną wizytę, bo teraz jeszcze za wcześnie i nie widać pęcherzyka...i na koniec ja (mistrz) : "czyli według doktora nie wygląda to jakbym miała dostać okres?" " Nie, wygląda to jak ciąża, proszę iść na pobranie krwi"

Hehe no i widzisz wszystko się ułoży i będzie Oki mówiłam, lekarz na tym etapie może zbadać szyjkę czy jest rozpulchniona i beta a na usg to do 7 tyg kochana musisz cierpliwie czekać

 

[M_P_90]

Hehe no i widzisz wszystko się ułoży i będzie Oki mówiłam, lekarz na tym etapie może zbadać szyjkę czy jest rozpulchniona i beta a na usg to do 7 tyg kochana musisz cierpliwie czekać

Liczyłam się z tym, nawet nie przyszłoby mi do głowy, że może być już widać pęcherzyk, ale po tej wizycie jestem już jakaś taka spokojniejsza ...czuje, że tym razem będzie dobrze

 

[użytkownik an]

Liczyłam się z tym, nawet nie przyszłoby mi do głowy, że może być już widać pęcherzyk, ale po tej wizycie jestem już jakaś taka spokojniejsza ...czuje, że tym razem będzie dobrze

Napewno będzie wszystko dobrze

 

[użytkownik an]

Cześć, dziewczyny.
Pierwszy raz poronilam niedawno, to była moja pierwsza ciąża. (Poronilam w 8tyg).
Po zabiegu jestem miesiąc a miesiączki nie mam do tej pory, trochę zaczyna mnie martwic, że nie mam jeszcze.
Zabieg miałam wykonany bo zaczęło się samoistne poronienie a lekarz powiedziała, że konieczne będzie wykonanie zabiegu od razu przy zabiegu pobrali mi wycinek do badania patomorfolicznego.
Dziś dostałam wynik tego badania i całkowicie nie rozumiem co tam pisze..

Chętnie bym Ci pomogła ale nie mialam nigdy tych badań i się nie znam. po poronieniu nie martw się rozregulowac może się okres ale wroci do normy

 

[M_P_90]

Jestem załamana...właśnie przyszły wyniki bety i <1.20 mlU czy to możliwe, że lekarz stwierdza ciążę, a beta jest negatywna?? Zaraz chyba oszaleje z rozpaczy...1.20 to ja miałam w poniedziałek...od tego czasu zero przyrostu, a wczoraj pozytywny test?? Przecież 1.20 w życiu by test nie wykrył...co jest grane??? Mam ochotę się rozpłakać na Maxa, ale nie mogę, bo syn jest obok

 

[użytkownik an]

Jestem załamana...właśnie przyszły wyniki bety i <1.20 mlU czy to możliwe, że lekarz stwierdza ciążę, a beta jest negatywna?? Zaraz chyba oszaleje z rozpaczy...1.20 to ja miałam w poniedziałek...od tego czasu zero przyrostu, a wczoraj pozytywny test?? Przecież 1.20 w życiu by test nie wykrył...co jest grane??? Mam ochotę się rozpłakać na Maxa, ale nie mogę, bo syn jest obok

Kurde! A zrób ten test 25u coś tam zobaczysz jak bedzie? Nie martw się nieraz laboratorium się myli miałam taka sytuację w ciąży że w laboratorium wykryli mi w moczu gronkowca złocistego ile się napłakałam że stracę dziecko ale coś mnie kusiło, aby zrobić w innym i wiesz co? Nie było wyniki idealne! Tak więc z przymrużeniem oka na te wyniki patrze i zrób jeszcze raz w razie co a jak chcesz dzis to ten test nie 10 tylko jakieś takie słabe
Ja obstawiam wine laboratorium
Ah zapomniałam dodac że robilam ponowne badania za 2 dni od poprzedniego

 

[użytkownik an]

Jestem załamana...właśnie przyszły wyniki bety i <1.20 mlU czy to możliwe, że lekarz stwierdza ciążę, a beta jest negatywna?? Zaraz chyba oszaleje z rozpaczy...1.20 to ja miałam w poniedziałek...od tego czasu zero przyrostu, a wczoraj pozytywny test?? Przecież 1.20 w życiu by test nie wykrył...co jest grane??? Mam ochotę się rozpłakać na Maxa, ale nie mogę, bo syn jest obok

Jestem zla! Bo tylko te co mają w d* ciążę i to one są najważniejsze przechodzą ciążę spoko bez problemów i wogole a jak ktoś chce i pragnie to zawsze coś nie tak!

 

[M_P_90]

Kurde! A zrób ten test 25u coś tam zobaczysz jak bedzie? Nie martw się nieraz laboratorium się myli miałam taka sytuację w ciąży że w laboratorium wykryli mi w moczu gronkowca złocistego ile się napłakałam że stracę dziecko ale coś mnie kusiło, aby zrobić w innym i wiesz co? Nie było wyniki idealne! Tak więc z przymrużeniem oka na te wyniki patrze i zrób jeszcze raz w razie co a jak chcesz dzis to ten test nie 10 tylko jakieś takie słabe

Zrobię jutro rano test, bo już powinno być z 9-10 mlU...Jestem załamana, nie wiem, może oni przebadali moją poprzednią próbkę, albo wpisali z rozpędu wynik z poprzedniego badania? Wczoraj miałam kreskę na teście, dzisiaj lekarz powiedział, że to ciąża, a laboratorium twierdzi, że nie i że od poniedziałku nie było żadnego przyrostu??? Przecież test nigdy by mi nie wykrył poziomu 1.20! Ja oszaleje...oczywiście mamy jutro sobotę i pewnie już do poniedziałku niczego się nie dowiem i znowu muszę czekać! Ja normalnie oszaleje!