reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziewczyny czy jecie dużo słodkiego w ciąży

reklama
Hehe No właśnie sama nie wiem :D dziś na prenatalnych dostałam ochrzanke za herbate z miodem, do reszty się nie przyznałam, jak nam dzień to nie jem ale hak nam ochotę to wsune prince polo albo pączusia i teraz nie przestaję płakać bo tak mnie nastraszyl doktor
Mnie tak lekarka nastraszyla i nakrzyczala, ze wiem co przechodzisz. Z tym, ze moja nawet nie tylko o slodycze a o zjadane porcje. Mimo, iz oprocz niedoczynnosci tarczycy nie mam zadnych chorob, BMI w normie przed ciaza… przeszlam horror.
Pytanie czy na cos chorujesz i jak z Twoim BMI?
 
Mnie tak lekarka nastraszyla i nakrzyczala, ze wiem co przechodzisz. Z tym, ze moja nawet nie tylko o slodycze a o zjadane porcje. Mimo, iz oprocz niedoczynnosci tarczycy nie mam zadnych chorob, BMI w normie przed ciaza… przeszlam horror.
Pytanie czy na cos chorujesz i jak z Twoim BMI?
BMI prawidłowe, na nic nie choruje, to był lekarz od usg genetycznego o nuc nie pytal tylko zobaczył ze spożywałam cukier i ochrzan ze cały cukier idzie do dziecka i grozi mu insulinoodpornosc. Powiedział tylko zakaz miodziku i cukru bo powiedziałam że rano piłam herbate z miodem
 
BMI prawidłowe, na nic nie choruje, to był lekarz od usg genetycznego o nuc nie pytal tylko zobaczył ze spożywałam cukier i ochrzan ze cały cukier idzie do dziecka i grozi mu insulinoodpornosc. Powiedział tylko zakaz miodziku i cukru bo powiedziałam że rano piłam herbate z miodem
a co dziecko jakies duze wyszlo na usg ze sie czepial?
 
Ja przez 2 miesiące codziennie miód bo mnie męczyły infekcje rożne, różne domowe sposoby były na tapecie. A nie cierpię miodu. Moja doktor co wizytę przypominała żebym dietę trzymała bo mam nadwagę.
 
Jakiś chory człowiek.
Oczywiście słodyczy należy unikać bo to nie jest wartościowy element diety a mają sporo kalorii, ale krzyczeć na jakąkolwiek pacjentkę, nawet skrajnie zaniedbaną w ciąży, nic nie daje tylko nakręca wstyd i strach. A to spirala do pogłębienia złych nawyków żywieniowych.
Jeśli możesz to zastępuj słodycze innymi pokarmami dającymi Ci satysfakcję, ale bez przesady ze od herbaty z miodem dziecko dostanie insulinooporności.
Ja jem słodycze codziennie bo tak sobie radzę ze stresem. Z tym ze ćwiczę odpowiednio dużo do podaży kalorii.
 
Ja przez 2 miesiące codziennie miód bo mnie męczyły infekcje rożne, różne domowe sposoby były na tapecie. A nie cierpię miodu. Moja doktor co wizytę przypominała żebym dietę trzymała bo mam nadwagę.
Ja przez 3 miesiące do herbaty lałam sok malinowy, też ze względu na niekończące się przeziębienia.
Gość jakiś nawiedzony - wiadomo, że nie można jeść samych słodyczy, ale bez przesady. W pierwszej ciąży jak nie zjadłam paczki Maltanek (herbatniki w polewie czekoladowej), to dzień był stracony - syn ma prawie 8 lat, jest zdrowy i szczuplutki.
 
a co dziecko jakies duze wyszlo na usg ze sie czepial?

Ledwo przyłożył głowice do brzucha i mówi ooo jadło się dziś cukier, krzyczeć nie krzyczał, tylko spokojnie powiedział, ake hormony zrobiły swoje i całe badanie płakałam, a jak się spytałam po czym poznał to nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale "ze dziecko musi się więcej ruszać". Choć po badaniu powiedzial że dziecko jest starsze o tydzień, czyli jedno do drugiego i może sytuacja jest zła
 
BMI prawidłowe, na nic nie choruje, to był lekarz od usg genetycznego o nuc nie pytal tylko zobaczył ze spożywałam cukier i ochrzan ze cały cukier idzie do dziecka i grozi mu insulinoodpornosc. Powiedział tylko zakaz miodziku i cukru bo powiedziałam że rano piłam herbate z miodem
To ciekawe u nas to na prenatalnych zalecają zjeść batonika żeby dziecko się ruszało 🤣 tak samo na ktg jak spała to położne mówiły żebym zjadła coś słodkiego żeby mała trochę pobudzić. A herbatę z miodem to piłam w dużych ilościach np jak byłam przeziębiona
 
reklama
Do góry