reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziewczynki pomocy

Bardzo mi przykro z powodu Twoich strat... tarczyca pracuje prawidłowo, nie robiłam jeszcze komórek NK, jestem w kolejnej ciąży 6 tydzień, beta 5 tydzień 5 dzień 5297 a pęcherzyk ciążowy 6,5 mm. Lekarz kazał czekać... nie wiem co mam czuć co mam myśleć w ogóle nie znam się na normach wielkości pęcherzyków i siedzę płacze... podobnie jak Ty pierwszy miesiąc starań i zachodzę w ciąże. Nie wiem co jest ze mną nie tak. Czuje się ohydnie.
Musi być w końcu dobrze... Czyli u Ciebie jest pęcherzyk bez zarodka jeszcze ? Kiedy masz kolejne USG ?
 
reklama
Bardzo mi przykro z powodu Twoich strat... tarczyca pracuje prawidłowo, nie robiłam jeszcze komórek NK, jestem w kolejnej ciąży 6 tydzień, beta 5 tydzień 5 dzień 5297 a pęcherzyk ciążowy 6,5 mm. Lekarz kazał czekać... nie wiem co mam czuć co mam myśleć w ogóle nie znam się na normach wielkości pęcherzyków i siedzę płacze... podobnie jak Ty pierwszy miesiąc starań i zachodzę w ciąże. Nie wiem co jest ze mną nie tak. Czuje się ohydnie.
Nie zamartwiaj się na zapas. Może po prostu miałaś później owulację i ciąża będzie młodsza. Jeżeli przyrosty bety masz ok to ciąża rozwija się zdrowo. Musisz poprostu poczekac najlepiej 7 -8 tydz i wtedy serduszko już będzie. Nie płacz kochana bo nie potrzebnie się stresujesz. Wiesz czasem wszystko jest ok ale i tak różne rzeczy się dzieją których nauka nie potrafi wyjaśnić. Czasem zarodek jest chory i tak się dzieje. A w tej ciaży lekarz dał Ci jakieś leki odrazu?
 
@Oovezenom teraz doczytałam że jesteś na lekach. Wybacz. Więc tak czy siak musisz poczekać spokojnie i być dobrej myśli. Ja wiem ze to ciężkie ale nie masz na to wpływu już. 👍😗 i nie czuj się ohydnie. To nie jest Twoja wina że tak się dzieje. ❤
 
Dziewczyny co sądzicie 🙈 dziś jadę do ginekologa żeby zinterpretował moje wyniki
 
Bardzo mi przykro z powodu Twoich strat... tarczyca pracuje prawidłowo, nie robiłam jeszcze komórek NK, jestem w kolejnej ciąży 6 tydzień, beta 5 tydzień 5 dzień 5297 a pęcherzyk ciążowy 6,5 mm. Lekarz kazał czekać... nie wiem co mam czuć co mam myśleć w ogóle nie znam się na normach wielkości pęcherzyków i siedzę płacze... podobnie jak Ty pierwszy miesiąc starań i zachodzę w ciąże. Nie wiem co jest ze mną nie tak. Czuje się ohydnie.
Zanim wrzucisz zdjęcie to zamazujswoje dane.
 
Hej. Mam 27 lat. Jestem po 3 poronieniach. PCOS z bardzo lekkim nasileniem i czynnik V R2 nieprawidłowy, kariotypy są w normie, reszta wyników łącznie z tarczycą w normie. Proszę pomóżcie mi co może dziać się z moim organizmem, w ciąże zachodzę naturalnie, bez dłuższych starań a każda z tych ciąż zakończyła się przed 9 tygodniem, nigdy nie było widocznego serduszka. Aktualnie jestem w ciąży 5 tydzień- jest to moja 4 ciąża, każdy ból, pociągnięcie w pachwinie, ból kręgosłupa który towarzyszy mi już od 4 tygodnia ciąży sprawia ze aż cała drze.. jutro pierwsze USG, przyjmuje clexane 0,6 , acard, duphaston i metformine. Proszę dziewczyny, może któraś z Was słyszała o podobnym przypadku? Nie wiem już co mam robić, nie robiłam bety hcg bo każde oczekiwanie na wynik sprawiało ze dostawałam ataków paniki.. proszę pomóżcie :(
Moje ciąże również kończyły się bardzo szybko. Okazało się, że wina była po stronie genu PAI1 w układzie 4g homozygotycznym. Muszę brać w ciąży clexane i później acard.
 
reklama
Do góry