reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziecko w brzuszku reaguje tylko na głos taty a na mój nie:(

Czerwcowamama01

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
28 Marzec 2019
Postów
53
Części pewnie się wyda to głupie i pomyślicie ,,O boże kobieto ale masz problemy " ale tyle mówi się o budowaniu więzi z maluszkiem kiedy jest jeszcze w brzuszku i jakie to ważne a ja mam wrażenie że moje dziecko ma mnie totalnie gdzieś. Ja do niej mówię, śpiewam jej opowiadam glaszcze brzuch a ona nie reaguje żadnym ruchem dopiero kiedy tata zbliży się do brzuszka zacznie mówić mała nagle jakby dostała zastrzyku energii i odpowiada kopniakami na każde słowo taty. Kiedy ma takie etapy że się nie rusza a ja zaczynam panikować nie działa nic ani słodycze, ani leżenie na boku, szturchanie brzuszka no po prostu nic! Przyjdzie tata pogadać do niej i już dziecko pełne życia. Zaczęłam się ostatnio zastanawiać jak będzie po porodzie i czy robię coś źle że ona po prostu na mnie nie reaguje ? Jak mają wasze dzieciaczki bo u mnie określenie córeczka tatusia jak najbardziej się sprawdza jak na razie :(
 
reklama
Rozwiązanie
Hahaha!
Gabi się uspokajała tylko jak jej tata kładł mi dłoń na brzuchu. Ja mogłam głaskać brzuch, dotykać, gadać do upadłego, puszczać muzykę...nic nie pomagało. Akrobacje jakie wyczyniała przechodziły ludzkie pojęcie. Tata przyszedł, położył rękę na brzuchu i już dziecko było spokojne jak aniołek. Skubana córeczka skubanego taty
:D :D

Twój głos zna doskonale. Uspokaja się przy nim i przy biciu serca. Inne głosy nawet domowników to jednak jakąś atrakcją, może poruszenie. Dziecko to nie pies ze rusza się - merda ogonem - gdy coś je cieszy. Poza tym pewnie tata gada w fazach aktywności dziecka po prostu.

Po porodzie będzie jeszcze inna bajka. Nadal Twój głos, serce, piersi, zapach będą ukojeniem i stabilnością. Na innych może reagować ciekawością lub strachem - zależy od dziecka i etapu rozwoju.
 
A może popatrz na to z drugiej strony. Może to nie są kopniaki z radości :)Może reaguje tak na mniej znajomy głos. Przy Twoim się uspokaja tak jak już Aguu wspomniała a przy innych reaguje strachem:)
 
Nie smuć się. Cieszyć się trzeba, że słuch ma dobry. Ty i Twoje maleństwo jesteście jednością w tej chwili. Ono od początku zna Twój głos, zapach, cieplo. To tworzy jego bezpieczny świat. Tak ma być. Wyobraź sobie, że gdy głaszczesz brzuszek, śpiewasz to maleństwo przytula się, paluszek do buzi i zasypia. Rób tak dalej. To dla dzidziusia bardzo ważne. Tata niech ma też swoją chwilę chwały. Jak malutka się urodzi to zobaczysz jednak, że to więź między Tobą a córeczką jest silniejsza. A budujesz ją już teraz.
 
Hahaha!
Gabi się uspokajała tylko jak jej tata kładł mi dłoń na brzuchu. Ja mogłam głaskać brzuch, dotykać, gadać do upadłego, puszczać muzykę...nic nie pomagało. Akrobacje jakie wyczyniała przechodziły ludzkie pojęcie. Tata przyszedł, położył rękę na brzuchu i już dziecko było spokojne jak aniołek. Skubana córeczka skubanego taty
 
Rozwiązanie
Do góry