Czerwcowamama01
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2019
- Postów
- 53
Części pewnie się wyda to głupie i pomyślicie ,,O boże kobieto ale masz problemy " ale tyle mówi się o budowaniu więzi z maluszkiem kiedy jest jeszcze w brzuszku i jakie to ważne a ja mam wrażenie że moje dziecko ma mnie totalnie gdzieś. Ja do niej mówię, śpiewam jej opowiadam glaszcze brzuch a ona nie reaguje żadnym ruchem dopiero kiedy tata zbliży się do brzuszka zacznie mówić mała nagle jakby dostała zastrzyku energii i odpowiada kopniakami na każde słowo taty. Kiedy ma takie etapy że się nie rusza a ja zaczynam panikować nie działa nic ani słodycze, ani leżenie na boku, szturchanie brzuszka no po prostu nic! Przyjdzie tata pogadać do niej i już dziecko pełne życia. Zaczęłam się ostatnio zastanawiać jak będzie po porodzie i czy robię coś źle że ona po prostu na mnie nie reaguje ? Jak mają wasze dzieciaczki bo u mnie określenie córeczka tatusia jak najbardziej się sprawdza jak na razie