Witam. Moja córeczka ma 19 miesięcy. Mamy wielki problem z jazdą w samochodzie.. Kiedy siada w foteliku zaczyna się strasznie prężyć. Nie płacze, nie krzyczy tylko wypina brzuszek do przodu robi się czerwona na twarzy. To wygląda tak jakby chciała wydostać się z tego fotelika, jednak kiedy ją wyciągam wtedy płacze że chce znowu, kiedy ją włożę zaczyna od nowa się prężyć. Wsiada i jeszcze przed zapięciem pasów tak się dzieje. Zachowuje się tak od około 10 miesięcy.. zaczęła w foteliku od 0 kg wtedy myślałam, że może ma zbyt mało miejsca. Zmieniliśmy fotelik na większy i jest to samo. Każda jazda autem to katorga dla niej i dla nas samych. Potrafi przejechać prężąc się nawet 9 godzin !! Pytałam pediatrów co się dzieje, powiedzieli że to normalne. Ale jak patrze na dzieci znajomych ŻADNE tak nie robi... W samochodzie próbowałam wszystkiego, książki zabawki, śpiewałam, zagadywałam, wygłupiałam się, nawet bajki w telefonie nie pomagają. Teraz już nie ma smoczka, ale nawet wcześniej ze smoczkiem było tak samo, niby powinna się uspokajać po smoczku. Dodam że mamy fotelik do jazdy tyłem z Besafe iZi Plus, widzi wszystko za oknem, a próbowałam sprawdzić jakby jechała w foteliku przodem do kierunku jazdy to nawet nie chciała dać się zapiąć. Jest też tak kiedy jedziemy rowerem, niby mniej ale jednak. Myśle, że to przez pasy. Jak jest z Waszymi dziećmi ? Ktoś ma podobnie ? Jak sobie z tym radzić ?? POMOCY !
reklama
Hmmm. Powiedz czy mala pociera sie poci przy tym napinaniu?? Wiem ze kolezanki corka puszczala tak nozki w lozeczku miedzy szczeble i sie pocierala bylo tak tez w wozku i foteliku samochodowym wystarczylo jej tylko cos wlozuyc miedzy nogi.
Dziękuje za odpowiedź. Poci się napewno, jednak cały czas się pręży to jest sam w sobie wysiłek. Wystarczy trochę dłuższa trasa i włosy z tyłu główki całe mokre. Tak jak Pani napisała o tym pocieraniu ona tak nie robi po prostu pręży się tak jakby chciała wyrwać te pasy. Jak zdejmę pasy wtedy płacze bo chce je znowu założyć. Pozdrawiam
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2024
- Postów
- 1
Witam,Witam. Moja córeczka ma 19 miesięcy. Mamy wielki problem z jazdą w samochodzie.. Kiedy siada w foteliku zaczyna się strasznie prężyć. Nie płacze, nie krzyczy tylko wypina brzuszek do przodu robi się czerwona na twarzy. To wygląda tak jakby chciała wydostać się z tego fotelika, jednak kiedy ją wyciągam wtedy płacze że chce znowu, kiedy ją włożę zaczyna od nowa się prężyć. Wsiada i jeszcze przed zapięciem pasów tak się dzieje. Zachowuje się tak od około 10 miesięcy.. zaczęła w foteliku od 0 kg wtedy myślałam, że może ma zbyt mało miejsca. Zmieniliśmy fotelik na większy i jest to samo. Każda jazda autem to katorga dla niej i dla nas samych. Potrafi przejechać prężąc się nawet 9 godzin !! Pytałam pediatrów co się dzieje, powiedzieli że to normalne. Ale jak patrze na dzieci znajomych ŻADNE tak nie robi... W samochodzie próbowałam wszystkiego, książki zabawki, śpiewałam, zagadywałam, wygłupiałam się, nawet bajki w telefonie nie pomagają. Teraz już nie ma smoczka, ale nawet wcześniej ze smoczkiem było tak samo, niby powinna się uspokajać po smoczku. Dodam że mamy fotelik do jazdy tyłem z Besafe iZi Plus, widzi wszystko za oknem, a próbowałam sprawdzić jakby jechała w foteliku przodem do kierunku jazdy to nawet nie chciała dać się zapiąć. Jest też tak kiedy jedziemy rowerem, niby mniej ale jednak. Myśle, że to przez pasy. Jak jest z Waszymi dziećmi ? Ktoś ma podobnie ? Jak sobie z tym radzić ?? POMOCY !
wiem że post stary ale mam ten sam problem z córką, ma już ponad 2 latka i za każdym razem gdy siedzi i ma coś między nóżkami napina się strasznie, fotelik sam., fotelik na rower nawet wózek sklepowy. Zaczęło się jak rozszerzaliśmy dietę w krzesełku; fizjoterapeuta stwierdzila że wszystko ok. Kiedy to się u was skończyło?
Pozdrawiam serdecznie
Dreamy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2018
- Postów
- 2 805
Miałam tak samo z synem, teraz z córką, synowi przeszło w okolicach 3 roku życia.
Nie wiem od czego to?
Wydaje mi się, że to na tle jakiejś nietolerancji.
Oboje mają nietolerancję laktozy, podejrzewam jelito drażliwe.
Chętnie posłucham innych opinii.
Nie wiem od czego to?
Wydaje mi się, że to na tle jakiejś nietolerancji.
Oboje mają nietolerancję laktozy, podejrzewam jelito drażliwe.
Chętnie posłucham innych opinii.
Nicky95
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2021
- Postów
- 129
Wśród znajomych znam podobny przypadek. Chłopiec, który przy każdym włożeniu w fotelik, wózek i zapięciu pasów mocno się napinał.
Fizjoterapeuta skierował do kolejnego, który zajmuje się typowo sensoryką.
Diagnoza to zaburzenia integracji sensorycznej, pokazał ćwiczenia i co robić w domu, opowiedział skąd to się bierze i jest zdecydowana poprawa.
Fizjoterapeuta skierował do kolejnego, który zajmuje się typowo sensoryką.
Diagnoza to zaburzenia integracji sensorycznej, pokazał ćwiczenia i co robić w domu, opowiedział skąd to się bierze i jest zdecydowana poprawa.
Podziel się: