reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dzieci z Autyzmem

A powiedzcie mi jak mam sobie radzić z napadami histerii u małego? Wścieka się o byle co, wydziera tak że bębenki w uszach pękają. Sąsiedzi to pewnie myślą że się go maltretuje. Wystarczy że zabawkę mu przestawie albo chce mu pokazać że coś można zrobić inaczej i jest ryk. Zupełnie nie wiem jak sobie radzić w takich sytuacjach 😱
staraj się nie zwracać uwagi na takie zachowanie ponieważ dzieci Autystyczne to robią uwagowo gdy się to ignoruje traci dla nich sens, no ale to jest praca i to ciężka niestety, ewentualnie gdy będzie bardzo pobudzony i nie będzie się uspokajał to możesz poprosić lekarza o leki na uspokojenie, wszystkiego się nauczysz na terapiach behawioralnych ale przeważnie polegają na ignorowanie nie dobrych zachowań i nagradzanie tych dobrych, i tak się staraj postępować może coś pomoże.
 
reklama
Hej czy mogłabyś napisać więcej o waszej historii? Bardzo mnie ciekawi, ponieważ mam problem z moim prawie 2,5letnim synem w zakresie mowy..
pewnie,
Mój syn miał 3 latka gdy się zorientowałam że coś jest nie tak, pojechaliśmy do polski i tak usłyszeliśmy diagnozę na wejście do drzwi neurologa Autyzm dziecięcy, powiedział że trzeba zapisać go na terapie behawioralne ale trzeba się przygotować na długą prace z nim, po miesiącu już rozpoczęliśmy terapie a ja całymi dniami siedziałam przy telefonie szukając dalej co zrobiłam nie tak bo to pierwszy taki przypadek w rodzinie itd , znalazłam na instagrama tą mamę o której wcześniej pisałam która wyciągnęła swoją córeczkę z Autyzmu i po czytaniu i analizowaniu tych możliwości postanowiłam że zrobię mu wszystkie badania, mały miał problemy z jelitami ( zaparcia, wypróżniał się co 4-5 dni) i po badaniach okazało się że tak właśnie jest coś nie tak, że dziecko powinno się wypróżniać co drugi dzień i zaczęliśmy leczenie w tym kierunku oraz naturalsy, pyłek pszczeli, wit D3 trochę większa dawaka 2000 i.u,kurkumina i naturalny sok z kapusty kiszonej, i po 4 miesiącach dużo zachowań zniknęło i zaczął mówić pierwsze słowa, oczywiście cały czas także chodził na terapie, po 6 miesiącach poszedł już do przedszkola integracyjnego, potem jeszcze zaczęliśmy terapie słuchową Johansena po której do zera wyeliminowaliśmy echolalię ( to ciągłe powtarzanie się dzieci z Autyzmem) i to tyle cały czas podaje mu te witaminy chociaż na terapie nie chodzi ale jakoś idziemy do przodu, czasami wracają pewne zachowania ale zaczynamy interwencje i się hamują ale obecnie syn ma 5 lat i mówi tak samo jak rówieśnicy z zachowaniem jest trochę w tyle bo tak na 4 latka ale to z powodu że nie ma żadnych dzieci w jego naj bliższym otoczeniu więc trochę odstaje w grupie ale uczy się cały czas.
Pozdrawiam
 
Hej czy mogłabyś napisać więcej o waszej historii? Bardzo mnie ciekawi, ponieważ mam problem z moim prawie 2,5letnim synem w zakresie mowy..
dodam jeszcze że gdy syn się urodził Miałam tylko 17 lat i stąd taki długi czas reakcji na niemówiące dziecko, nie miałam doświadczenia myślałam że wkrótce zacznie mówić a te zachowania jak kręcenie się w kółko i machanie rączkami to każde dziecko tak robi, naj bardziej mnie zaniepokoiło to że mały umiał wypowiadać pewne słowa usłyszane w bajce ale nawet mama nie mówił i nie reagował na własne imię i to nas skłoniło do reakcji.
 
Hej Dziewczyny, to znowu ja. Piszę bo jutro mamy ostatnią wizytę u logopedy z małym. Wszystkie terminy nam się poprzesuwały bo syna zamknęli na kwarantannie bo opiekunka w żłobku miała Covid i jakieś dziecko przyniosło ospę przez co mały się zaraził. Łącznie 3 tygodnie spędzone w domu. Trochę się stresuję jutrzejszą wizytą, boję się tego co usłyszę. Neurolog wydał opinię o afazji motorycznej, powiedział że opinię WWR koniecznie musimy dostać żeby ruszyć z terapią dla niego. Stwierdził, że trzeba go dalej diagnozować pod kątem tego autyzmu żeby wiedzieć na jaki konkretnie rodzaj zaburzenia cierpi bo w jego odczuciu jest nadpobudliwy, wszędzie go pełno i nie umie usiedzieć w miejscu. Jak go obserwuję to widzę, że syn bardzo chce mówić tylko coś go blokuje. Jest dzieckiem pozytywnym, ma dużo energii, nie boi się kontaktu z drugim człowiekiem, kocha się przytulać i być blisko. Nie lubi się bawić sam, jak idę na chwilę du kuchni albo łazienki to przychodzi do mnie, bierze za rękę i prowadzi do pokoju, każe usiąść na podłodze i się z nim bawić. Jest bardzo bystrym obserwatorem, powtarza to, co u nas zobaczy. Potrafi sam wyczyścić kocią kuwetę, oczywiście używając do tego łopatki, wstawia i rozwiesza pranie, myje piec w kuchni :) Rozumie co do niego się mówi np. "Antek weź to i zanieś tam" to zrobi to. Jak go przewijam to sam bierze pieluchę i ją wyrzuca do śmieci. Reaguje na imię, dźwięki.

Mimo wszystko mam stresa przed jutrzejszą wizytą :(
 
Hej Dziewczyny, to znowu ja. Piszę bo jutro mamy ostatnią wizytę u logopedy z małym. Wszystkie terminy nam się poprzesuwały bo syna zamknęli na kwarantannie bo opiekunka w żłobku miała Covid i jakieś dziecko przyniosło ospę przez co mały się zaraził. Łącznie 3 tygodnie spędzone w domu. Trochę się stresuję jutrzejszą wizytą, boję się tego co usłyszę. Neurolog wydał opinię o afazji motorycznej, powiedział że opinię WWR koniecznie musimy dostać żeby ruszyć z terapią dla niego. Stwierdził, że trzeba go dalej diagnozować pod kątem tego autyzmu żeby wiedzieć na jaki konkretnie rodzaj zaburzenia cierpi bo w jego odczuciu jest nadpobudliwy, wszędzie go pełno i nie umie usiedzieć w miejscu. Jak go obserwuję to widzę, że syn bardzo chce mówić tylko coś go blokuje. Jest dzieckiem pozytywnym, ma dużo energii, nie boi się kontaktu z drugim człowiekiem, kocha się przytulać i być blisko. Nie lubi się bawić sam, jak idę na chwilę du kuchni albo łazienki to przychodzi do mnie, bierze za rękę i prowadzi do pokoju, każe usiąść na podłodze i się z nim bawić. Jest bardzo bystrym obserwatorem, powtarza to, co u nas zobaczy. Potrafi sam wyczyścić kocią kuwetę, oczywiście używając do tego łopatki, wstawia i rozwiesza pranie, myje piec w kuchni :) Rozumie co do niego się mówi np. "Antek weź to i zanieś tam" to zrobi to. Jak go przewijam to sam bierze pieluchę i ją wyrzuca do śmieci. Reaguje na imię, dźwięki.

Mimo wszystko mam stresa przed jutrzejszą wizytą :(
Będzie dobrze, najważniejsze, że działasz. Do logopedy możecie chodzić na NFZ normalnie raz w tygodniu, potrzebne skierowanie od pediatry lub rodzinnego. Czemu macie jutro ostatnią wizytę u logopedy? Chyba, że to jakieś wizyty w celu diagnozy. Ale ogólnie co tydzień raz na pół godziny możecie na NFZ normalnie chodzić za darmo.
Plus wwr to bardzo ważna sprawa i da Wami dodatkową terapię, której mały potrzebuje. Od dwa i pół roku także opinia o kształceniu specjalnym, czyli ks, na jego podstawie dziecko ma też dodatkowe, specjalne zajęcia w przedszkolu.
Najważniejsze, że działacie. :)
 
Będzie dobrze, najważniejsze, że działasz. Do logopedy możecie chodzić na NFZ normalnie raz w tygodniu, potrzebne skierowanie od pediatry lub rodzinnego. Czemu macie jutro ostatnią wizytę u logopedy? Chyba, że to jakieś wizyty w celu diagnozy. Ale ogólnie co tydzień raz na pół godziny możecie na NFZ normalnie chodzić za darmo.
Plus wwr to bardzo ważna sprawa i da Wami dodatkową terapię, której mały potrzebuje. Od dwa i pół roku także opinia o kształceniu specjalnym, czyli ks, na jego podstawie dziecko ma też dodatkowe, specjalne zajęcia w przedszkolu.
Najważniejsze, że działacie. :)
Ostatnia wizyta przed wydaniem opinii WWR. Bo nam powiedzieli w przychodni w której się o to staramy że musimy się skonsultować z pedagogiem, audiologiem i neurologiem i każdy z nich musi wydać swoją opinię. Na samym końcu mieliśmy umówionego logopedę ale musieliśmy przełożyć przez tą kwarantannę i ospę.

Dzięki za słowa otuchy :)
 
Witam,u mnie sytuacja jest owiele inna mój syn ma autyzm ma 11 lat nie mówi,matka go zostawiła nie interesuje się nim wogole,los tak chciał że mam partnerkę co mi pomaga w wychowaniu on nie mówi są problemy w szkole autogresja nasilona i tak naprawdę szukam osób co mają z tym doświadczenia jest ciężko mam też zdrowa córkę co mieszka z mną każde wyjście syna do szkoły jest jak tykającą bomba chce mu pomóc bardzo ale to jest utrudnione przez brak mowy u syna są tu takie osoby ??? Co mają problemy takie jak ja ?
 
wiem przez co przechodzisz, powiem ci tyle żeby się nie poddawać i nie ma rzeczy niemożliwych u mojego syna syna stwierdzono Autyzm i powiedzieli że tak szybko nie będzie mówił jednak przez to że jestem uparta z natury mój syn zaczął mówić po 4 miesiącach i wyszło że ma lekki zaburzenia Autystyczne, szukaj szukaj i szukaj gdzieś jest przyczyna może w jelitach, albo w układzie immunologicznym, u nas to były jelita i pasożyty, polecam serdecznie dr Cubala chętnie się dzieli wiedzą na instagramie, u nas się sprawdziło i jest dużo lepiej i życzę wam żeby też się poprawiło.
To jeżeli okaże się że to pasożyty itp to nadal to będzie autyzm ? Nawet po wyleczeniu?
 
To jeżeli okaże się że to pasożyty itp to nadal to będzie autyzm ? Nawet po wyleczeniu?
Nie, bo autyzmu sie nie da wyleczyć. Skoro po leczeniu pasozytów sie poprawia, to może diagnoza autyzmu nie byla postawiona poprawnie. Jak ktoś juz na wejsciu mowi "autyzm" bez badań, no to samo w sobie pokazuje brak profesjonalizmu.
 
reklama
Do góry