G
goszczaca
Gość
Witajcie.
Nie wiem już co robić, co myśleć.
Syn ma problem ze spaniem w nocy od kiedy ma zmienione łóżko, źle noce przesypia. Wychodzi z łóżka, śpi na podłodze co za tym idzie jest bardzo chłodny, kręci się nie milosiernie. W zeszłym tygodniu słyszałam jak biega po swoim pokoju i wbiegl do łóżeczka. Weszłam do pokoju a on spał na łóżku, zimny jak lód. Od tygodnia śpi z nami bo był przeziebiony. Dzisiejsza noc była tragiczna. Wzdłuż i wszerz po łóżku się kręcił, z łóżka spadł na materac, który ułożyłam na podłodze i spał na tym materacu. Nie mam już siły, nie wiem co się dzieje. Czy to tak ma być?czy to jest przyczyną jakiegoś problemu? Chciałam spowrotem go do małego łóżeczka kłaść spać, ale co wezmę łóżeczko do pokoju, to mówi nie nie nie i dla dzidzi.
Doradzcie coś
Nie wiem już co robić, co myśleć.
Syn ma problem ze spaniem w nocy od kiedy ma zmienione łóżko, źle noce przesypia. Wychodzi z łóżka, śpi na podłodze co za tym idzie jest bardzo chłodny, kręci się nie milosiernie. W zeszłym tygodniu słyszałam jak biega po swoim pokoju i wbiegl do łóżeczka. Weszłam do pokoju a on spał na łóżku, zimny jak lód. Od tygodnia śpi z nami bo był przeziebiony. Dzisiejsza noc była tragiczna. Wzdłuż i wszerz po łóżku się kręcił, z łóżka spadł na materac, który ułożyłam na podłodze i spał na tym materacu. Nie mam już siły, nie wiem co się dzieje. Czy to tak ma być?czy to jest przyczyną jakiegoś problemu? Chciałam spowrotem go do małego łóżeczka kłaść spać, ale co wezmę łóżeczko do pokoju, to mówi nie nie nie i dla dzidzi.
Doradzcie coś