reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dwa dni do terminu porodu

MariaSR

Fanka BB :)
Dołączył(a)
9 Luty 2021
Postów
2 087
Dziś mam dwa dni do terminu porodu, byłam 29 stycznia u ginekolog, stwierdziła że czopu już nie mam 🤔 i że ogólnie dobrze to wygląda, że dojrzało tam wszystko, główka nisko...
Wczoraj czułam kilka takich intensywnych ruchów przed nocą, a już była taka dość spokojna ostatnio.
Dziś czułam też już tak nisko wszystko czułam. Ogólnie wydzielina taka jakby żółtawa rozciągliwa, czasem miałam wrażenie jakby zielonkawa ale raczej nie czuje żeby była infekcja 🤔 takie lekkie plamienie widziałam na majtkach czerwone i później jak dotknelam papierem co mnie trochę przeraziło... Nie wiem czy to coś co może niepokoić czy to zbliżający się poród 🤔 nie wiem czy panikować i jechać... Nie czuję póki co skurczów, czasem tylko ruchy takie średnio przyjemne już.
 
reklama
Ciężko powiedzieć. Moja znajoma była w podobnej sytuacji, okazało się że za szybko spanikowała, pojechała do szpitala i zaczęli wywoływać jej poród.. męczyła się godzinami, słabo postępowało. Koniec końców stwierdziła, że po prostu za szybko pojechała do szpitala i normalnie urodziłaby w terminie. Z drugiej strony chyba lepiej skończyć w szpitalu niż ryzykować.
 
Ciężko powiedzieć. Moja znajoma była w podobnej sytuacji, okazało się że za szybko spanikowała, pojechała do szpitala i zaczęli wywoływać jej poród.. męczyła się godzinami, słabo postępowało. Koniec końców stwierdziła, że po prostu za szybko pojechała do szpitala i normalnie urodziłaby w terminie. Z drugiej strony chyba lepiej skończyć w szpitalu niż ryzykować.
Mnie z kolei tydzień po terminie zbadali jak przyjechałam do porodu i stwierdzili że mam wracać do domu bo prędko nie urodzę, wróciłam po kilku godzinach a mam 70 km do tego szpitala i ten sam lekarz co mnie wcześniej badał był szoku bo pełne rozwarcie i nawet z gabinetu zabiegowego nie było czasu iść na porodówkę bo chwilę później urodziłam. Takiego porodu wszystkim życzę 😆 Szkoda tylko że tyle km zrobiłam w tym dniu 😃
 
Mnie z kolei tydzień po terminie zbadali jak przyjechałam do porodu i stwierdzili że mam wracać do domu bo prędko nie urodzę, wróciłam po kilku godzinach a mam 70 km do tego szpitala i ten sam lekarz co mnie wcześniej badał był szoku bo pełne rozwarcie i nawet z gabinetu zabiegowego nie było czasu iść na porodówkę bo chwilę później urodziłam. Takiego porodu wszystkim życzę 😆 Szkoda tylko że tyle km zrobiłam w tym dniu 😃
marzy mi się w wodzie i szybko 😅 to mój drugi poród więc żyje nadzieją że pójdzie lepiej.
Pierwszy był po terminie, wywoływany, ciężki, długi i bez znieczulenia 🥵
Dlatego teraz boje się wywoływania itd
 
reklama
Ale jeżeli to wody to mogą nie mieć zapachu.
kurcze, ginekolog mi dała kilka pasków testowych na wody płodowe i ostatnio z ciekawości przykładałam do pochwy, do wydzieliny, dziś tak samo i nie zmieniało to koloru na ciemny.... I zastanawiam się na ile to wiarygodne i czy dobrze to robiłam, czy w dobrym momencie.
 
Do góry