J
justyna
Gość
Witajcie milo!
jestem tu nowa calkiem dzis pierwszy raz na stronie wiec nie bardzo wiem jak sie wsrod was "obracac" Ale moze ktos mi podpowie cos ciekawego?
Moja corka ma 5 lat. jest bardzo pogodna dziewczynka, dobrze rozwinieta, sprawna, wlasciwie nie choruje - wyciecie migdalkow zalatwilo sprawe angin i przwleklych przeziebien. Ale martwi mnie jedno: mimo umiarkowanego apetytu, takze na slodycze -- nie przesadza, jak mi sie wydaje, ma duzy brzuszek. Raczki, nozki ok, jest nabita, ale nie jest grubaskiem. A brzuszek u niej wyglada jak balonik, az nienaturalnie. Co to moze byc? Czy ktos mi powie? Ja sie obawiam, czy to nie jakies chorobsko paskudne. Jej lekarka stwierdzila ze przesdzam, ze "dzieci tak maja", ale jej rowiesnicy, ktorych widze w przedszkolu, tak wlasnie NIE maja. Co Wy na to?
Pozdrawiam serdecznie
justyna
jestem tu nowa calkiem dzis pierwszy raz na stronie wiec nie bardzo wiem jak sie wsrod was "obracac" Ale moze ktos mi podpowie cos ciekawego?
Moja corka ma 5 lat. jest bardzo pogodna dziewczynka, dobrze rozwinieta, sprawna, wlasciwie nie choruje - wyciecie migdalkow zalatwilo sprawe angin i przwleklych przeziebien. Ale martwi mnie jedno: mimo umiarkowanego apetytu, takze na slodycze -- nie przesadza, jak mi sie wydaje, ma duzy brzuszek. Raczki, nozki ok, jest nabita, ale nie jest grubaskiem. A brzuszek u niej wyglada jak balonik, az nienaturalnie. Co to moze byc? Czy ktos mi powie? Ja sie obawiam, czy to nie jakies chorobsko paskudne. Jej lekarka stwierdzila ze przesdzam, ze "dzieci tak maja", ale jej rowiesnicy, ktorych widze w przedszkolu, tak wlasnie NIE maja. Co Wy na to?
Pozdrawiam serdecznie
justyna