reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Duże dziecko i prawdopodobiebstwo cc

Dmalw

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Kwiecień 2019
Postów
3 389
Część dziewczyny,
Jestem w 36 tc i na dzień dziejszy mały waży 3100. W 32 TC jego waga to 2kg
Moja lekarka twierdzi,że mamy nie szykuje się do porodu i z miesiąc mogłabym spokojnie czekać ALE.... Raczej nie poczekam bo synek sporo waży.
Ja jestem bardzo drobnej postury i podobno jak synek będzie miał do 3500 to jeszcze dam radę.

Mam mieć za tydzień kolejne pomiary i będziemy rozważać CC lub indukcję porodu.

Czy miałyście podobna sytuacje?
Rozważam co jest lepsze bo dodatkowo choruje na białaczkę ale ona nie jest wskazaniem np. do CC.

Nie wiem czemu ale ja się boję tego CC...
 
reklama
Rozwiązanie
no teraz na wizycie lekarka powiedziała "synek już ma dużą główkę" [emoji1787]
Też jestem drobna, a było ryzyko że dziecko będzie duże, bo miałam cukrzycę ciazowa. Nie było to jednak wskazaniem do cc- wszyscy powtarzali, że liczy się wielkość główki, nie waga. Mi wyłączyli 3500 wagi, a urodziłam 3170, także na wagę też trzeba wziąć poprawkę:)
Część dziewczyny,
Jestem w 36 tc i na dzień dziejszy mały waży 3100. W 32 TC jego waga to 2kg
Moja lekarka twierdzi,że mamy nie szykuje się do porodu i z miesiąc mogłabym spokojnie czekać ALE.... Raczej nie poczekam bo synek sporo waży.
Ja jestem bardzo drobnej postury i podobno jak synek będzie miał do 3500 to jeszcze dam radę.

Mam mieć za tydzień kolejne pomiary i będziemy rozważać CC lub indukcję porodu.

Czy miałyście podobna sytuacje?
Rozważam co jest lepsze bo dodatkowo choruje na białaczkę ale ona nie jest wskazaniem np. do CC.

Nie wiem czemu ale ja się boję tego CC...

A co powiedziała doktor? Wspominała coś że może być w Twoim przypadku cc?
Mnie od 20 tc pytała na każdej wizycie jak chcę rodzić i zawsze powtarzałam że sn a cc tylko w wyjątkowej sytuacji, kiedy naprawdę będzie trzeba.
Czytam u naszych majówek że waga na usg może się wahać +/- 500 gram nawet.
 
Mój synek przy urodzeniu ważył 4900 i oczywiście z usg ponad 4,5 - więc cc na zimno. Od 34 tygodnia podejrzewaliśmy, że będzie duży, ale lekarka uspokojała. CC zniosłam ok, bardziej czuję bliznę rok po niż zaraz po. Gdybym mogła cofnąć czas, nie wiem, co bym zrobiła - bo indukcja w 37 tygodniu też wiąże się z ryzykiem. Nie zazdroszczę decyzji, na Twoim miejscu poszłabym do innego lekarza - moja lekarka cały czas twierdziła, że się zobaczy etc., drugi lekarz jak zobaczył pomiary od razu skierowanie na cc. Myślę, że warto zapytać, co w Twojej sytuacji jest najlepsze dla Ciebie i dla dziecka. I mieć drugą opinię. Pamiętaj, że teraz w szpitalach zazwyczaj jesteś sama, a leżałam z dziewczyną, u której indukcja trwała dwa tygodnie. Dopiero jak umówili cc na następny dzień, to urodziła w nocy.
 
A co powiedziała doktor? Wspominała coś że może być w Twoim przypadku cc?
Mnie od 20 tc pytała na każdej wizycie jak chcę rodzić i zawsze powtarzałam że sn a cc tylko w wyjątkowej sytuacji, kiedy naprawdę będzie trzeba.
Czytam u naszych majówek że waga na usg może się wahać +/- 500 gram nawet.
Ja od początku nastawiam się na poród naturalny i boję się cesarskiego cięcia.
Moja lekarka twierdzi że będziemy rozważać cesarskie cięcie albo wywołujemy poród, stąd też wizyta jeszcze u genetyka który dokonuje bardzo dokładnych pomiarów.
 
Mój synek przy urodzeniu ważył 4900 i oczywiście z usg ponad 4,5 - więc cc na zimno. Od 34 tygodnia podejrzewaliśmy, że będzie duży, ale lekarka uspokojała. CC zniosłam ok, bardziej czuję bliznę rok po niż zaraz po. Gdybym mogła cofnąć czas, nie wiem, co bym zrobiła - bo indukcja w 37 tygodniu też wiąże się z ryzykiem. Nie zazdroszczę decyzji, na Twoim miejscu poszłabym do innego lekarza - moja lekarka cały czas twierdziła, że się zobaczy etc., drugi lekarz jak zobaczył pomiary od razu skierowanie na cc. Myślę, że warto zapytać, co w Twojej sytuacji jest najlepsze dla Ciebie i dla dziecka. I mieć drugą opinię. Pamiętaj, że teraz w szpitalach zazwyczaj jesteś sama, a leżałam z dziewczyną, u której indukcja trwała dwa tygodnie. Dopiero jak umówili cc na następny dzień, to urodziła w nocy.
Cholera :(
No to nie pocieszylas mnie.
Za tydzień mam wizytę u genetyka położnika aby raz jeszcze pomierzył bo ma dobry sprzęt.
moja lekarka bardzo uważa na mój stan zdrowia bo ja mam białaczkę i od początku bardzo chucha i dmucha. Będziemy brać pod rozwagę to co będzie dla nas lepsze – tak mi powiedziała na dzisiejszej wizycie.
 
reklama
Eee nie obeszło się bez nacięcia :) nawet nie wiem kiedy to zrobili :) mała moja szła jeszcze z rączka do góry :)
Jak Superman :)))))
No tak, lepiej nacinać niż więc niekontrolowane pęknięcie!
twoja historia jest pocieszająca. Ja na razie jestem zdezorientowana i trochę przerażona.
A może po prostu hormony buzują bo wiem że to coraz bliżej:)
 
reklama
Jak Superman :)))))
No tak, lepiej nacinać niż więc niekontrolowane pęknięcie!
twoja historia jest pocieszająca. Ja na razie jestem zdezorientowana i trochę przerażona.
A może po prostu hormony buzują bo wiem że to coraz bliżej:)
wiesz po naturalnym porodzie funkcjonujesz normalnie a cc jednak trzeba dojść do siebie :( Ale nie ważne jak urodzisz Najważniejsze byście byli cali i zdrowi :) Trzymam kciuki :)
 
Do góry