reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drżenie rąk i główki..

Masz chyba mylne wyobrażenie jak wygląda padaczka. Tutaj nie musi być sztywnienia ani oczy nie muszą się wywracać. Ja bym też skonsultowała to z neurologiem. Może ale nie musi być to związane ze szczepieniem.
Wiem że tak też może wyglądać padaczka tylko poinformowałam że żadne sztywnienie itp podczas tego jakby ataku nie wystąpiły.
 
reklama
Jako matka dziecka z padaczką zdecydowanie zalecam wizytę u neurologa :)
Być może zapłacisz tylko za to, żeby usłyszeć, że to nic poważnego, ale gdyby okazało się inaczej, to będziesz sobie wyrzucać, że mogłaś wcześniej zareagować.
I koniecznie zaznacz u lekarza, kiedy było szczepienie, chociaż w naszym przypadku i tak niczego to nie zmieniło, bo każdy lekarz wręcz się oburzał na moje stwierdzenie, że dziecko było dzień wcześniej szczepione - "to na pewno nie ma związku!" ;)
 
Mojemu synowi w wieku 5 -6 miesięcy też tak się zdarzało. Sytuacja bardzo podobna - podczas karmienia piersia, kiedy praktycznie zasnął, ale jeszcze jadł zaczynała drżeć mu główka i rączka albo tylko glówka/ rączka. Po złapaniu za rękę lub oderwaniu od piersi ustepowało. Poszlam na prywatną wizytę do bardzo dobrego neurologa i po wywiadzie i zbadaniu dziecka powiedział że to miklonie przysenne. Gdyby to była padaczka to drżenie nie ustapiloby cokolwiek bym zrobiła, byłby zauważalny regres w rozwoju dziecka i schemat musiałby się powtarzać np. zawsze drżą tylko główka i prawa ręka. Teraz syn ma 9 miesiecy i od dluzszego czasu zadne drżenie juz nie wystąpiło, nawer gdy zasypia przy piersi. Rozwija sie bez zarzutow.
dzwoniłam dziś do pediatry i właśnie powiedział mi o tym samym. Że czasem dzieci tak mają przy usypianiu i to jest całkowicie normalne. Dodał też że gdyby mały drżał dalej jak go podniosłam to dopiero byłoby się czym martwić bo to już wtedy byłyby drgawki ale skoro przestał drżeć jak go obudziłam i podniosłam to on by się nie martwił. Kazał obserwować maluszka i gdy to się powtórzy to da nam skierowanie na badania i albo do neurologa albo do szpitala bo tam zrobią dokładne i wszystkie badania
 
@Domi386 Osobiście polecam wizytę u neurologa, nawet jak pediatra nie widzi podstaw. Szczerze mówiąc - gdyby nie to, że moje dzieci były pod opieką neonatologów, to pediatra nasz wiele rzeczy by zbagatelizował. Jest duża szansa, że jest tak jak mówi pediatra, ale ja bym to skonsultowała z neurologiem dziecięcym, który dziecko obejrzy, a nie będzie stawiał diagnozy po opisie zachowania.
 
Oczywiscie zalecam wizytę u neurologa, ale u nas tez takie cos występowało, zaraz po zaśnięciu dragala mu rączka albo nóżka, zbadany wzdłuż i wszerz i jest zdrowy. Nawet nagrywałam go dla neurologa i określił to wlasnie jako mioklonie przysenne. Z wiekiem minęło.
 
Mojemu synowi w wieku 5 -6 miesięcy też tak się zdarzało. Sytuacja bardzo podobna - podczas karmienia piersia, kiedy praktycznie zasnął, ale jeszcze jadł zaczynała drżeć mu główka i rączka albo tylko glówka/ rączka. Po złapaniu za rękę lub oderwaniu od piersi ustepowało. Poszlam na prywatną wizytę do bardzo dobrego neurologa i po wywiadzie i zbadaniu dziecka powiedział że to miklonie przysenne. Gdyby to była padaczka to drżenie nie ustapiloby cokolwiek bym zrobiła, byłby zauważalny regres w rozwoju dziecka i schemat musiałby się powtarzać np. zawsze drżą tylko główka i prawa ręka. Teraz syn ma 9 miesiecy i od dluzszego czasu zadne drżenie juz nie wystąpiło, nawer gdy zasypia przy piersi. Rozwija sie bez zarzutow.
Hej, a czy to było drżenie głowy góra dół?? I czy długo trwało? U nas to samo i martwię się padaczka i innymi rzeczami... I ile to u was trwało??
 
reklama
Mojemu synowi w wieku 5 -6 miesięcy też tak się zdarzało. Sytuacja bardzo podobna - podczas karmienia piersia, kiedy praktycznie zasnął, ale jeszcze jadł zaczynała drżeć mu główka i rączka albo tylko glówka/ rączka. Po złapaniu za rękę lub oderwaniu od piersi ustepowało. Poszlam na prywatną wizytę do bardzo dobrego neurologa i po wywiadzie i zbadaniu dziecka powiedział że to miklonie przysenne. Gdyby to była padaczka to drżenie nie ustapiloby cokolwiek bym zrobiła, byłby zauważalny regres w rozwoju dziecka i schemat musiałby się powtarzać np. zawsze drżą tylko główka i prawa ręka. Teraz syn ma 9 miesiecy i od dluzszego czasu zadne drżenie juz nie wystąpiło, nawer gdy zasypia przy piersi. Rozwija sie bez zarzutow.
Lenkaa ile to i Was trwało?? Jak często się zdarzalo?? Naczytałam się o padaczce, spać nie mogę :(
 
Do góry