reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drzemki w dzień

Mam tak samo. Choć moj maly ma dopiero skończone 7tyg. Płacze, bo chcd spac, nie zasypia, bo płacze. I tak w kółko. Jestem juz zmeczona tym noszeniem gona rękach. Probuje wozka ale zawdze jest placz, a w lozeczku tez nie chce zasypiac.
Najgorzej, ze nawet jak juz go u śpie na rekach to w momencie odkladania sie budzi. Koszmar. W nocy nie ma problemu...
Miałam tak samo , do 4 miesiąca, potem udało się odłożyć, ale usypiam nadal na rękach i odkładam
 
reklama
Mam tak samo. Choć moj maly ma dopiero skończone 7tyg. Płacze, bo chcd spac, nie zasypia, bo płacze. I tak w kółko. Jestem juz zmeczona tym noszeniem gona rękach. Probuje wozka ale zawdze jest placz, a w lozeczku tez nie chce zasypiac.
Najgorzej, ze nawet jak juz go u śpie na rekach to w momencie odkladania sie budzi. Koszmar. W nocy nie ma problemu...
U mnie było to samo. Był okres, że nie miałam kiedy zjeść bo córcia ciągle na rękach spała. Już nawet nie próbowałam odkładać. Potem spróbowałam nauczyć ja usypiac w łóżeczku. I się udało. Co prawda czasem pół godziny (nawet do godziny) siedziałam przy łóżeczku aż zaśnie, smyralam, śpiewałam i zasypiala. A któregoś dnia coś się odmieniło i znowu zaczęła tylko na rękach zasypiac. Ale myślę, że dzięki temu, że był czas kiedy zasypiala sama nie mam problemu już z odkładaniem do łóżeczka. A szczerze mówiąc nie przeszkadza mi usypianie jej na rękach bo wtedy zawsze się trochę poprzytulamy. Staram się najpierw wyciszać chodząc, ale potem już z nią siadać i na siedząco kolysac. Różnie bywa :)
 
Dzięki dziewczyny, popróbowałam różnych sposobów i te drzemki w ciągu dnia przestały być aż takim koszmarem :D Tylko niestety, nie zawsze ten sam sposób działa, muszę co jakiś czas nieco modyfikować. Wcześniej, jak synek wykazywał oznaki senności, odkładałam go od razu do kołyski i bujałam, teraz noszę go najpierw na rękach lub w nosidełku i puszczam szum fal albo Phila Collinsa. Jak zaczyna przysypiać, odkładam go do łóżeczka. Jeśli się rozbudzi, to z powrotem na ręce i kołyszemy się dalej. Narzeczony, zainspirowany jednym z wpisów :D wypróbował również "Nothing else matters" Metallici i też działa :D
 
Jak u Ciebie teraz z tymi drzemkami? Bo moj ma 9tyg i w dzien wiecznie chce spać a nie umie... Zasypia i budzi się po 20min lub po 30 min i jest marudny ze chce spac. W zasadzie usypiam go caly dzień... Masakra
 
Mój syn skończył już 7 tyg.
Do niedawna także miałam problemy z usypianiem go w ciągu dnia. Tzn. on usypiał bardzo pięknie i mocno, ale tylko na moich rękach lub leżąc na mnie. Gdy go próbowałam odkładać obojętnie gdzie, do wózka, łóżeczka od razu się budził lub spał max. 20 min i już po spaniu, na całe szczęście jest dzieckiem, które łatwo się uspokaja i szybko usypia.. tylko nie dał się odłożyć. W ciągu nocy ładnie przesypia max. 3h ciągiem.
Przedwczoraj przyszedł dzień zbawienia i wszystko odwróciło się o 180 stopni!
Mój mały daje się uśpić w ciągu dnia i śpi ponad 1h! Wczoraj dobił nawet do 2h.. dziś już nam mija godzina, a ten nic! Zbawieniem było porządne nawilżenie mieszkania oraz inhalacje z kwasu hialuronowego oraz soli fizjologicznej! Małemu przeczyściło drogi oddechowe i teraz nic go już nie budzi. Wczoraj mieliśmy pierwszą noc, gdy mały przespał 5h ciurkiem bez jęczenia, chrząkania, machania rączkami itp! Mam nadzieję, że kolejne noce też takie będą.
Z mężem ustaliliśmy, że w ciągu dnia małego odkładamy do wózka, który stoi w salonie, żeby się przyzwyczajał do odgłosów dnia codziennego, a wieczorem i w nocy śpi w swoim łóżeczku w sypialni. Żeby to był znak dla niego, że teraz jest noc i wszyscy kładziemy się spać i śpimy w sypialni - tak jak my, dorośli ludzie :)
Do nieprzerwanego snu pomógł nam też biały szum, który szumi całą noc.. wcześniej nastawialiśmy timer, ale mały się szybko wybudzał, gdy szum przestawał szumieć.. więc teraz leci całą noc na okrągło i sukces!
No niestety 4 trymestr to poszumieć trochę musi :)
 
Mój ma 9 tygodni i nie ma problemów z zasypianiem. Śpi prawie całe dnie i się zastanawiam czy oby na pewno to dobrze, czytając że Wasze dzieci nie śpią.
 
reklama
Mój ma 9 tygodni i nie ma problemów z zasypianiem. Śpi prawie całe dnie i się zastanawiam czy oby na pewno to dobrze, czytając że Wasze dzieci nie śpią.
Ciesz się że śpi [emoji1]moja do około 5 miesiąca spała baaardzo dużo [emoji1] potem niestety zaczęło się to zmieniać. Ma 9,5miesiaca a w dzień spi góra 30min a czasami ma drzemke 5minutowa albo nie śpi wcale [emoji57]
 
Do góry