Witam wszystkie ciężaróweczki

jestem w 15 tygodniu ciąży. Po ponad półtorej roku starania w końcu się udało. Zacznę od tego, że nie miałam od początku prawie żadnych objawów ciąży, tylko lekko wrażliwe piersi, na początku troszkę bolały ale później były tylko wrażliwe sutki. Kiedy zaczęłam 14sty tydzień zauważyłam, że sutki już nie są prawie wcale wrażliwe ! Wczoraj byłam u lekarza i było wszystko w porządku, miałam wyniki badania prenatalnego, badań krwi i lekarz powiedział, że wszystkie wyniki są bardzo dobre i nie mam się czym martwić. Co prawda obniżone łożysko przednie ale mnie uspokoił, że to się zdarza i może się jeszcze podnieść. Nie chciałam odkopywać tematu z 2007 r. dotyczącego bólu piersi, ale czy mimo wszystko to, że przestały być wrażliwe może być powodem do niepokoju? Strasznie panikuję, czasem potrzebuję solidnego "kopa" na opamiętanie żeby przestać martwić się o dzidzie, ale tak bardzo chcieliśmy z mężem zaciążyć w końcu się udało a tutaj się zamartwiam czy wszystko będzie dobrze ! Z tego wszystkiego wczoraj na wizycie zapomniałam zapytać o te piersi, byłam tak podekscytowana wynikami, dzidzią i tym że widzieliśmy siusiaka :-) Proszę o waszę spostrzeżenia, doświadczenia i słowa otuchy !