Witam wszystkich, potrzebuję porady bo już sama nie wiem co o tym myśleć. Okres spóźnia się już tydzień, a cykle mam zwykle regularne średnio co 27 dni. Robilam juz jeden test 4 dni po terminie miesiączki ale wyszedł negatywny, dzisiaj rano zrobiłam kolejny i... no właśnie. Nie mam pojęcia czy to może byc cień drugiej kreski czy może to jest kreska fabryczna? Nie zauwazylam takiej na poprzednim teście a jest ona widoczna pod światło. W tym momencie nie mam możliwości zbadania krwi i dlatego proszę was o poradę
Link do: Grafika na iFotos.pl
Link do: Grafika na iFotos.pl