reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Druga ciąża

Dołączył(a)
25 Lipiec 2020
Postów
8
Witam wszystkich forumowiczów
smile

Jestem tutaj nowa dlatego wybaczcie jeśli podobny wątek już był a ja sama go przeoczyłam .
Na początku podkreśle , że posiadam już jedno dziecko .
Zaczęliśmy się starać z mężem o rodzeństwo dla naszego dziecka . Co prawda starania trwają dopiero miesiąc lecz z negatywnym skutkiem .
Mam chyba inny problem . Zauważyłam , że od miesiąca 2-3 dni przed spodziewana miesiączka pojawiają się plamienia ( bardzo skąpe w kolorze jasnoróżowym )
Tak było również w tym miesiącu . W pierwszy dzień plamienia zrobiłam test lecz wyszedł negatywny . Dzisiaj mija 3 dzień plamienia a okresu jak nie było tak nie ma . Czy któraś z Was również borykała się z takim problemem?
Czytałam, że może to być spowodowane zbyt niskim poziomem progesteronu .
Najgorsze jest to , że teraz ciężko o wizytę u ginekologa , będę musiała chyba w poniedziałek szukać prywatnie .
Dziękuję za poświęcony czas oraz każdą odpowiedź
 
reklama
Na pewno są tutaj dziewczyny bardziej doświadczone ode mnie, które udzielą Tobie konkretnych odpowiedzi, ale ja miałam tak, że jakikolwiek plamienia tuż przed @ to była albo ciąża biochemiczna albo cykle bezowulacyjne.
Lekarz w klinice niepłodności, do której udaliśmy się po 3 poronieniach zdiagnozował m.in.niedomogę fazy lutealnej. Robiłam wtedy badania progesteronu w 2 fazie cyklu. Ale przyczyn może być setki - polipy, nadżerki, inne hormony itp.
Mogą to też być plamienia implementacyjne.
Na pewno dostaniesz odpowiedź co i kiedy zbadać i na co sie ukierunkować ☺️.
 
Na pewno są tutaj dziewczyny bardziej doświadczone ode mnie, które udzielą Tobie konkretnych odpowiedzi, ale ja miałam tak, że jakikolwiek plamienia tuż przed @ to była albo ciąża biochemiczna albo cykle bezowulacyjne.
Lekarz w klinice niepłodności, do której udaliśmy się po 3 poronieniach zdiagnozował m.in.niedomogę fazy lutealnej. Robiłam wtedy badania progesteronu w 2 fazie cyklu. Ale przyczyn może być setki - polipy, nadżerki, inne hormony itp.
Mogą to też być plamienia implementacyjne.
Na pewno dostaniesz odpowiedź co i kiedy zbadać i na co sie ukierunkować ☺️.
 
Właśnie przed chwilą dostałam powiedzmy normalnej miesiączki aczkolwiek jej kolor jest jaśniejszy niż zawsze.
Z pierwszym dzieckiem nie było problemu , zaszłam w ciążę za pierwszym razem i wszystko generalnie było jak najbardziej w porządku .
Aż wstyd się przyznać ale minęło kilka lat od ostatniej wizyty u ginekologa ..
 
My staraliśmy się od grudnia 2019 i przez 3cykle nie mialam owulacji, na dwa tyg przed drugim cyklem mialam brunatne krwawienia, ale to tez nie byl zwiastun ciąży i @ byla normalna po 2tyg. Zaszlam w ciąże dopiero za 4 podejściem. Nadmienię, że w tym roku kończę 35lat a ginekolog powiedziała mi że po 30r.ż. Owulacje zmniejszają się aż o połowę.
A w 7tyg ciąży okazało się że to bliźniaki, teraz jestem w 21t.c.
 
My staraliśmy się od grudnia 2019 i przez 3cykle nie mialam owulacji, na dwa tyg przed drugim cyklem mialam brunatne krwawienia, ale to tez nie byl zwiastun ciąży i @ byla normalna po 2tyg. Zaszlam w ciąże dopiero za 4 podejściem. Nadmienię, że w tym roku kończę 35lat a ginekolog powiedziała mi że po 30r.ż. Owulacje zmniejszają się aż o połowę.
A w 7tyg ciąży okazało się że to bliźniaki, teraz jestem w 21t.c.
Wooow ! Wielkie gratulacje bliźniaków ! :) podwójne szczęście ! Dużo zdrówka dla Waszej trójki!
 
My staraliśmy się od grudnia 2019 i przez 3cykle nie mialam owulacji, na dwa tyg przed drugim cyklem mialam brunatne krwawienia, ale to tez nie byl zwiastun ciąży i @ byla normalna po 2tyg. Zaszlam w ciąże dopiero za 4 podejściem. Nadmienię, że w tym roku kończę 35lat a ginekolog powiedziała mi że po 30r.ż. Owulacje zmniejszają się aż o połowę.
A w 7tyg ciąży okazało się że to bliźniaki, teraz jestem w 21t.c.
My o pierwszą ciążę staraliśmy się prawie rok mialam 27 lat , a druga za pierwszym razem mam 31 lat moja córka ma 2 miesiace 😁

Co do tematu wątku ja miałam często takie skąpe plamienia posczas owulacji .
 
My o pierwszą ciążę staraliśmy się prawie rok mialam 27 lat , a druga za pierwszym razem mam 31 lat moja córka ma 2 miesiace 😁

Co do tematu wątku ja miałam często takie skąpe plamienia posczas owulacji .
U nas pierwsze dziecko w wieku 23 lat , teraz 27 🤭
Nie martwię się o to , że za pierwszym razem mi się nie udało , wiadomo nie wszystko odrazu :) na wszystko potrzebny jest czas , zmartwiły mnie te plamienia przed miesiączką. Obawiam się , że może to mieć wpływ na nasze starania :(
Czy może miałyście jakieś sprawdzone " witaminy " przed planowaniem ciąży? Czy kwas foliowy zupełnie wystarczy?
 
U nas pierwsze dziecko w wieku 23 lat , teraz 27 🤭
Nie martwię się o to , że za pierwszym razem mi się nie udało , wiadomo nie wszystko odrazu :) na wszystko potrzebny jest czas , zmartwiły mnie te plamienia przed miesiączką. Obawiam się , że może to mieć wpływ na nasze starania :(
Czy może miałyście jakieś sprawdzone " witaminy " przed planowaniem ciąży? Czy kwas foliowy zupełnie wystarczy?
Mnie co być może dziwne w klinice niepłodności zapisano do czasu stymulacji clo koenzym Q10, acard (choć chciano heparynę) i zioła o. Sroki na owulację. Wcześniej już brałam cynk, witaminę E, olejek z wiesiołka, selen (po zbadaniu poziomu), witaminę D, trochę adaptogenów, castagnus na 2 fazę cyklu, kompleks wit. B
Uważam, że kluczową rolę odegrały zioła o. Sroki, ponieważ zaszłam w ciążę po 1 cyklu ich stosowania, a miałam za sobą 2 ciąże biochemiczne i 1 puste jajo.
Oczywiście nie uważam, że w jakikolwiek sposób zioła zastąpią one badania i diagnostykę oraz leki, które przepisują lekarze w przypadku rozregulowanych hormonów, ale warto spróbować skoro u Was 1 cykl (u nas to też mógł być po prostu dobór naturalny)
 
reklama
Mnie co być może dziwne w klinice niepłodności zapisano do czasu stymulacji clo koenzym Q10, acard (choć chciano heparynę) i zioła o. Sroki na owulację. Wcześniej już brałam cynk, witaminę E, olejek z wiesiołka, selen (po zbadaniu poziomu), witaminę D, trochę adaptogenów, castagnus na 2 fazę cyklu, kompleks wit. B
Uważam, że kluczową rolę odegrały zioła o. Sroki, ponieważ zaszłam w ciążę po 1 cyklu ich stosowania, a miałam za sobą 2 ciąże biochemiczne i 1 puste jajo.
Oczywiście nie uważam, że w jakikolwiek sposób zioła zastąpią one badania i diagnostykę oraz leki, które przepisują lekarze w przypadku rozregulowanych hormonów, ale warto spróbować skoro u Was 1 cykl (u nas to też mógł być po prostu dobór naturalny)
Super , bardzo dziękuję za informację ! :)
Skorzystam z ziółek ! Na pewno nie zaszkodzą a być może coś pomogą ;)
 
Do góry