reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Drętwienie stopy

Patka0809

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
9 Marzec 2023
Postów
51
Hej mamuśki, przychodzę z zapytaniem, może któraś tak miała. Ogólnie jestem 4miesiace po porodzie. Po około 3miesiacach zaczęłam mieć pewne ataki. Wszystkie zdarzają się w nocy. Pierwszy nastąpił w środku nocy kiedy wstałam na karmienie. Mianowicie wyglądało to tak że siedziałam i nagle przypływ ciepła w środku, potem szybkie bicie serca i zimne dłonie. Po dwóch nocach znów to samo. Poszłam do lekarza. Dostałam tabletki propranolol. ( byłam u kardiologa i wszystko z sercem dobrze) biorę po połówce i jest lepiej. W ciągu miesiąca już miałam 4x takie ataki. Poszłam znowu do lekarza , dostałam jakieś tabletki na ataki paniki. Niby jest lepiej ale wciąż czasami czuję że to serce mi szybciej bije. W ciągu dnia mogę powiedzieć że jest okej. Czasami czuję że szybciej bije tak to nie. Ale najgorsze są noce. Kładę się i czuję normalnie bicie serca. Nie mogę przez to zasnąć. Boję się wstawać na karmienie bo myślę że znów się coś stanie. Myślicie że to nerwica lękowa? Jak sobie z nią radzić ? I czy po tabletkach to się unormuje?


Druga sprawa jest taka że drętwieje mi lewa stopa, tzn tak jakby w miejscu kostki i trochę idzie w górę. Czytam że to może miażdżyca albo zakrzepnica( wcześniej brałam długo antykoncepcje i teraz po porodzie biorę też) plus do tego palę. ( w ciąży nie paliłam :)) myślicie że to jest połączone ze sobą czy po prostu uciska jakiś nerw i przez to drętwieje ?


Może któraś z was miała coś podobnego i postanowiono u niej jakąś diagnozę czy coś.

A i jeszcze Holtera mam jutro.
Dzięki za odpowiedzi
 
reklama
Hej mamuśki, przychodzę z zapytaniem, może któraś tak miała. Ogólnie jestem 4miesiace po porodzie. Po około 3miesiacach zaczęłam mieć pewne ataki. Wszystkie zdarzają się w nocy. Pierwszy nastąpił w środku nocy kiedy wstałam na karmienie. Mianowicie wyglądało to tak że siedziałam i nagle przypływ ciepła w środku, potem szybkie bicie serca i zimne dłonie. Po dwóch nocach znów to samo. Poszłam do lekarza. Dostałam tabletki propranolol. ( byłam u kardiologa i wszystko z sercem dobrze) biorę po połówce i jest lepiej. W ciągu miesiąca już miałam 4x takie ataki. Poszłam znowu do lekarza , dostałam jakieś tabletki na ataki paniki. Niby jest lepiej ale wciąż czasami czuję że to serce mi szybciej bije. W ciągu dnia mogę powiedzieć że jest okej. Czasami czuję że szybciej bije tak to nie. Ale najgorsze są noce. Kładę się i czuję normalnie bicie serca. Nie mogę przez to zasnąć. Boję się wstawać na karmienie bo myślę że znów się coś stanie. Myślicie że to nerwica lękowa? Jak sobie z nią radzić ? I czy po tabletkach to się unormuje?


Druga sprawa jest taka że drętwieje mi lewa stopa, tzn tak jakby w miejscu kostki i trochę idzie w górę. Czytam że to może miażdżyca albo zakrzepnica( wcześniej brałam długo antykoncepcje i teraz po porodzie biorę też) plus do tego palę. ( w ciąży nie paliłam :)) myślicie że to jest połączone ze sobą czy po prostu uciska jakiś nerw i przez to drętwieje ?


Może któraś z was miała coś podobnego i postanowiono u niej jakąś diagnozę czy coś.

A i jeszcze Holtera mam jutro.
Dzięki za odpowiedzi
Z tego, co piszesz, mogło dojść do rozwinięcia się nerwicy lękowej po porodzie. Objawy, które opisujesz, takie jak kołatanie serca, nagłe przypływy ciepła oraz problemy ze snem, są typowe dla zaburzeń lękowych. Bardzo często pojawiają się one właśnie w okresie poporodowym, kiedy organizm i psychika są szczególnie wrażliwe. Nawet jeśli wyniki badań kardiologicznych są w porządku, serce może reagować na silny stres i lęk, co powoduje kołatanie serca i inne objawy somatyczne.

Warto też zrobić badania krwi, czy np. nie pojawiła ci się anemia poporodowa i sprawdzić , czy wszystko w porządku jest z tarczycą, bo to też może powodować podobne objawy.

Jeśli chodzi o drętwienie stopy, może to być wynikiem ucisku na nerw, co jest stosunkowo częstym problemem po porodzie, szczególnie jeśli doszło do zmian w postawie ciała lub pojawiło się większe obciążenie na niektóre partie ciała i warto do fizjoterapeuty, ale najpierw do lekarza, żeby sprawdził, czy to nie jest związane z jakąś niewydolnością żylną.

Dobrym krokiem jest zrobienie Holtera, ponieważ pomoże on w dokładnym monitorowaniu pracy serca przez 24 godziny, co może wykluczyć problemy kardiologiczne jako przyczynę Twoich objawów.

Dbaj o siebie :)
 
Z tego, co piszesz, mogło dojść do rozwinięcia się nerwicy lękowej po porodzie. Objawy, które opisujesz, takie jak kołatanie serca, nagłe przypływy ciepła oraz problemy ze snem, są typowe dla zaburzeń lękowych. Bardzo często pojawiają się one właśnie w okresie poporodowym, kiedy organizm i psychika są szczególnie wrażliwe. Nawet jeśli wyniki badań kardiologicznych są w porządku, serce może reagować na silny stres i lęk, co powoduje kołatanie serca i inne objawy somatyczne.

Warto też zrobić badania krwi, czy np. nie pojawiła ci się anemia poporodowa i sprawdzić , czy wszystko w porządku jest z tarczycą, bo to też może powodować podobne objawy.

Jeśli chodzi o drętwienie stopy, może to być wynikiem ucisku na nerw, co jest stosunkowo częstym problemem po porodzie, szczególnie jeśli doszło do zmian w postawie ciała lub pojawiło się większe obciążenie na niektóre partie ciała i warto do fizjoterapeuty, ale najpierw do lekarza, żeby sprawdził, czy to nie jest związane z jakąś niewydolnością żylną.

Dobrym krokiem jest zrobienie Holtera, ponieważ pomoże on w dokładnym monitorowaniu pracy serca przez 24 godziny, co może wykluczyć problemy kardiologiczne jako przyczynę Twoich objawów.

Dbaj o siebie :)
A jakie badanie powinien wykonać lekarz odnośnie niewydolności żylnej? Czasami mam wrażenie, że muszę sama powiedzieć czego oczekuje i dlatego warto żebym wiedziała i mnie nie zbył mówiąc, że to na pewno wina tego, że jestem po porodzie. Dziękuję za odpowiedź, bardzo konkretna I trochę podbudujaca. Nerwice się leczy, i wiem że znika a czasami zostaje ale próbuje być dobrej myśli i nie zwariować do końca.
 
Ja mam podobne objawy, tyle że mi drętwieje ręka i mam już od dawna stwierdzona nerwice. Do tego dochodzi kołatanie serca, lęki, ale ja mam też sporo stresu na codzień.
 
Ja mam podobne objawy, tyle że mi drętwieje ręka i mam już od dawna stwierdzona nerwice. Do tego dochodzi kołatanie serca, lęki, ale ja mam też sporo stresu na codzień.
A ręka od czego ci dretwieje?

Też mam kołatanie serca. Tylko, że np w ciągu dnia tego nie odczuwam. Czasami mam dni że czuje że szybciej bije i wtedy jestem niespokojna. Dziś np jest spokojne. Czasami też mam zimne dłonie i stopy.
 
A ręka od czego ci dretwieje?

Też mam kołatanie serca. Tylko, że np w ciągu dnia tego nie odczuwam. Czasami mam dni że czuje że szybciej bije i wtedy jestem niespokojna. Dziś np jest spokojne. Czasami też mam zimne dłonie i stop
Nie mam pojęcia. Przerobilam już różnych neurologów, mialam rezonans magnetyczny i nic nie wynikło. W najlepszym wypadku brak witamin etc, w najgorszym, mój ojciec ma stwierdzonego Parkinsona i zaczęło się właśnie od trzęsącej się ręki.. ale mówię sobie, że jestem jeszcze na to za młoda
 
Do góry