I
inna_a
Gość
ja w pierwszej ciąży chodziłam do 12tyg lecz okazało się, że maluszkowi już serce nie bije i czekałam na zabieg w drugiej i trzeciej ciąży też miałam poronienia nie było widać bicia serducha, pomimo to lekarz powiedział, że jeśli chcę być pewna mogę chodzić jeszcze tydzień, ale nic z tego raczej nie będzie,no i chodziłam, bo miałam nadzieję, ale i tak nic się nie zmieniło...
za to w czwartej ciąży dzięki której mam już synka Alanka który będzie mieć 3 miesiące, gdy byłam w 8 tyg lekarka u której byłam tylko sprawdzić ciąże, bo ogółem chodzę do innego gin, to ta pani pominęła moje serducho i mówiła no niestety przykro mi nic nie ma pusto poronienie, a co się okazało dzidzi biło serce i to dość mocno zobaczyła to już odkładając aparat usg i nagle oooo jest tu się schowało i widzicie jak to bywa, prawie brakowało i myślałabym,że mój syneczek nie żyje...
za to w czwartej ciąży dzięki której mam już synka Alanka który będzie mieć 3 miesiące, gdy byłam w 8 tyg lekarka u której byłam tylko sprawdzić ciąże, bo ogółem chodzę do innego gin, to ta pani pominęła moje serducho i mówiła no niestety przykro mi nic nie ma pusto poronienie, a co się okazało dzidzi biło serce i to dość mocno zobaczyła to już odkładając aparat usg i nagle oooo jest tu się schowało i widzicie jak to bywa, prawie brakowało i myślałabym,że mój syneczek nie żyje...