- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2013
- Postów
- 3
Witam
Mam problem mój synuś skończył wczoraj miesiąc od początku karmionych jest mm niestety każdy dzień przynosi co raz to większe niespodzianki otóż przez pierwszy tydzień jadł co chwilę po 50,60ml później za chwilę dogadał po 30,10ml różnie wtedy był na NAN Pro 1 takie samo mleko jakim był dokarmiany w szpitalu. Jadł i budził się co godzine. Potem pojawiła się położna próbowaliśmy smoczki w butelce,butelki,zmiana mleka na Bebilon 1 i espumisan a no i smoczek bo może za dużą potrzeba ssania. Oczywiście obowiazkowo próba przetrzymywania go żeby jadł przynajmniej co 2h. Udało się na dwa dni - jadł co 3h i spał później zaczęło się psuć ale spał. Później wpadliśmy na pomysł ściągnięcia sab simplex i tu zaczął się koszmar w dniu podania sab simplex dziecko niespokojne ciężko było mu zasnąć jadł co 1 godzinę i płakał. Od 4 dni nie śpi w dzień -dziś przesłał 4 godziny w nocy śpi 2-3h potem nie może zasnąć. Wózek,bujanie noszenie spanie z nim nic nie działa. Może ktoś ma jakiś cudowny sposób bo chyba zwariujemy. A co do kupek to są normalne,trochę puszcza bąki czasem jest mu trudno choć nie czesto. Dodam że to mój drugi skarb ale pierwszego nie miałam  mały spał i jadł podręcznikowo teraz jestem bezradna pomocy
Mam problem mój synuś skończył wczoraj miesiąc od początku karmionych jest mm niestety każdy dzień przynosi co raz to większe niespodzianki otóż przez pierwszy tydzień jadł co chwilę po 50,60ml później za chwilę dogadał po 30,10ml różnie wtedy był na NAN Pro 1 takie samo mleko jakim był dokarmiany w szpitalu. Jadł i budził się co godzine. Potem pojawiła się położna próbowaliśmy smoczki w butelce,butelki,zmiana mleka na Bebilon 1 i espumisan a no i smoczek bo może za dużą potrzeba ssania. Oczywiście obowiazkowo próba przetrzymywania go żeby jadł przynajmniej co 2h. Udało się na dwa dni - jadł co 3h i spał później zaczęło się psuć ale spał. Później wpadliśmy na pomysł ściągnięcia sab simplex i tu zaczął się koszmar w dniu podania sab simplex dziecko niespokojne ciężko było mu zasnąć jadł co 1 godzinę i płakał. Od 4 dni nie śpi w dzień -dziś przesłał 4 godziny w nocy śpi 2-3h potem nie może zasnąć. Wózek,bujanie noszenie spanie z nim nic nie działa. Może ktoś ma jakiś cudowny sposób bo chyba zwariujemy. A co do kupek to są normalne,trochę puszcza bąki czasem jest mu trudno choć nie czesto. Dodam że to mój drugi skarb ale pierwszego nie miałam  mały spał i jadł podręcznikowo teraz jestem bezradna pomocy