Ja chodzę do lekarza, do którego chodziła znajoma jak była w ciąży. Przerobiłam już w swoim życiu kilku ginekologów i jak zaszłam w ciążę to stwierdziłam, że pójdę właśnie do tego, bo słyszałam dobre opinie od koleżanki.
Wszyscy, którzy znają tego lekarza mówią o nim, że jest "specyficzny":-) I to się zgadza. Wiem, ze wielu osobom by nie odpowiadał jego styl bycia i bardzo duża bezpośredniość. Potrafi powiedzieć do pacjentki na Ty, do mnie z reguły mówi "co tam psycholog?". Tylko że mi ta bezpośredniosć odpowiada. Jak nic mi nie było, a mówiłam o wymiotach to kwitował, że to typowe dla ciąży, mówił co można zrobić, ale nie użalał się, nie głaskał po główce. Ale jak faktycznie zaczęło się coś dziać to zareagował natychmiast, usiadł i wszystko spokojnie wytłumaczył jak laikowi. Wiem, że jak ciąża przebiega prawidłowo to on się nie użala nad problemami typowo ciążowymi, ale jak zacznie się coś dziać to poświęcia więcej czasu i uwagi.
Po pierwszej wizycie kazał przyjechać do siebie do szpitala na USG. Na pierwszym nie było widać ciąży, ale uspokoił, że może jeszcze za wcześnie, kazał przyjechać za tydzień. Na drugim było widać powiększoną macicę-więc jest ciąża. Kazał przyjechać jeszcze raz, bo chce zobaczyć czy serce bije. Tak więc bardzo szybko miałam zrobione 3 USG. Kolejka do niego w szpitalu dziewczyn niesamowita.
Fakt, że bywa zakręcony jak słoik ogórków, ale ja jestem zadowolona. Mi u lekarza odpowiada właśnie taka bezpośredniość, a nie głaskanie po główce. I dzięki temu ja też bezpośrednio opowiadam o jakichś problemach, bez żadnej krępacji, co mi się do tej pory nie zdarzalo.
Myślę, że z tymi lekarzami to jest tak, ze każda z nas potrzebuje czegoś innego i charakter lekarza też jest ważny. Grunt to znaleźć takiego, który nam odpowiada:-)
Wszyscy, którzy znają tego lekarza mówią o nim, że jest "specyficzny":-) I to się zgadza. Wiem, ze wielu osobom by nie odpowiadał jego styl bycia i bardzo duża bezpośredniość. Potrafi powiedzieć do pacjentki na Ty, do mnie z reguły mówi "co tam psycholog?". Tylko że mi ta bezpośredniosć odpowiada. Jak nic mi nie było, a mówiłam o wymiotach to kwitował, że to typowe dla ciąży, mówił co można zrobić, ale nie użalał się, nie głaskał po główce. Ale jak faktycznie zaczęło się coś dziać to zareagował natychmiast, usiadł i wszystko spokojnie wytłumaczył jak laikowi. Wiem, że jak ciąża przebiega prawidłowo to on się nie użala nad problemami typowo ciążowymi, ale jak zacznie się coś dziać to poświęcia więcej czasu i uwagi.
Po pierwszej wizycie kazał przyjechać do siebie do szpitala na USG. Na pierwszym nie było widać ciąży, ale uspokoił, że może jeszcze za wcześnie, kazał przyjechać za tydzień. Na drugim było widać powiększoną macicę-więc jest ciąża. Kazał przyjechać jeszcze raz, bo chce zobaczyć czy serce bije. Tak więc bardzo szybko miałam zrobione 3 USG. Kolejka do niego w szpitalu dziewczyn niesamowita.
Fakt, że bywa zakręcony jak słoik ogórków, ale ja jestem zadowolona. Mi u lekarza odpowiada właśnie taka bezpośredniość, a nie głaskanie po główce. I dzięki temu ja też bezpośrednio opowiadam o jakichś problemach, bez żadnej krępacji, co mi się do tej pory nie zdarzalo.
Myślę, że z tymi lekarzami to jest tak, ze każda z nas potrzebuje czegoś innego i charakter lekarza też jest ważny. Grunt to znaleźć takiego, który nam odpowiada:-)