reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

dolegliwości

Nadia zazdroszcze Ci... wczoraj ja bylam u gina i nic! wszystko jeszcze z tylu, twarde i zamkniete! kurcze, ile jeszcze....
Nasze malenstwo poczete zostalo dokladnie 3 nocki przed naszym slubem.(27 stycznia) To jedyna z mozliwosci, bo nastepnego dnia zwalila sie nam do mieszkania cala rodzinka i juz nie bylo mozliwosci.... dopiero tydzien pozniej...
Czarodziejko to macica sie przygotowuje do porodu, wiec ciesz sie z tego bolu... ja tez juz bym chciala miec takie bole... niestety u mnie cisza...
 
reklama
U mnie z poczeciem to staralismy sie od konca wrzesnia 2005, a zaskoczylo prawdopodobnie w polowie stycznia, wtedy mialam owulacje i staralismy sie jak sie da. I zaskoczylo bo pamietam ze po owulacji juz mi temperaturka nie spadla :-)
Czarodziejka- ja do wczoraj to mialam te bole tylko w nocy, natomiast miedzy 10-13 polozylam sie do lozeczka bo dzis zaczely sie w dzien...do tego doszlo klucie. Wiec moze teraz na nas kolei :tak:
A tak poza tym to pobolewa mnie glowa, i czuje sie wyssana z energii, czyz to nie zabawne w porowniu do poprzednich dni kiedy na wszystko mialam sile :-D
 
Nasze malenstwo zostało poczete 14 stycznia.


nasze maleństwo zostało poczete około 21-22 stycznia.i w takim razie z moich obliczeń wynika ze powinnam urodzić jakiś tydzień po terminie.no trudno.
Dlaczego aniu uważasz, że skoro dzidzia poczęta została 21-22 stycznia to oznacza to ze urodzisz tydzien po terminie ??
 
około tygodnia jest różnicy,miedzy poczęciem,a terminem ostatniej miesiączki.i gdyby liczyć 40 tygodni od momentu poczęcia,to ten 40 tydzień kończy się jakieś 7 dni po terminie.no może troche mniej.to nie znaczy,że wiem co robię jeśli chodzi o te obliczenia:] mam nadzieję, że tydzień po,to już ta najgorsza opcja:] i prosze Cię MAŁA_MI,nie pisz że będzie inaczej,bo już pocieszam się na wszystkie sposoby,że ten dodatkowy tydzień,to już max.
 
...... i prosze Cię MAŁA_MI,nie pisz że będzie inaczej,bo już pocieszam się na wszystkie sposoby,że ten dodatkowy tydzień,to już max.

Aniu przecież to co ja napisze, nie ma zadnego wpływu na Twój poród. Ja Ci zyczę zebys urodzila jak najszybciej.
Niestety jak widac na moim przykladzie, nie zawsze jest tak jakby sie chcialo. Ja juz jestem 4 dni po terminie. Doły mam straszne, wiecznie rycze i juz mam naprawde dostyc wszystkiego.
 
a mnie dzisiaj od rana strasznie boli gardło i głowa.jeden z domowników jest chory i boje się że coś podłapałam.kurna,na sam koniec ciąży.myślicie że to może mieć jakiś negatywny wpływ na małą?
 
Mala_Mi- tak bardzo bym chciala Tobie cos poradzic, ale Ty juz sie dosyc nasluchalas od ludzi "dobrych rad".....mam tylko nadzieje ze duzo Tobie juz nie pozostalo :tak:
Aninaaa- mama nadzieje ze zle nie wplynie, wejz pij duzo herbatki z cytrynka... i oszczedzaj sily, aby miec na porod.

Ja juz zaczelam pisac na "pogawedkach" ze wczoraj wieczorem zamiast przytulanka z fecetem to mialam straszne bole podbrzusza. Nie wiem czy to skraca mi sie szyjka czy rozwiera macica, bo sluz jest taki jaki byl bez krwi. I nie moge powiedziec aby to byly skurcze bo brzusio byl normalny tylko ten dol-ohhh ja juz myslalam ze to sie rozkreci w porod.
Byly momenty ze lzy z bolu mi sie pojawialy....gdybym nie mogla usnac to chcialam dzwonic do poloznej ale usnelam a bol minal w polowie nocy. Dzis mam wizyte u poloznej wiec sie wypytam...moze cud sie zdarzy i zechce mi zajrzec miedzy nogi :dry:
 
ja też mam nadzieję,że to paskudztwo się nie rozwinie i wszystko się jakoś ustabilizuje.PAULINKO-te bóle to chyba dobry zwiastun.wreszcie coś się zaczyna dziać.po wizycie u położnej dowiesz się czegoś więcej i koniecznie nam o tym napisz.ja takie bóle mam od kilku dni,ale tylko nocami i do rana zawsze przechodzą.MAŁA_MI-to straszne,że już jesteś tyle dni po terminie.domyślam się że psychicznie to już "siadasz".ale dziś też jest dzień i moze to właśnie "ten dzień".
 
reklama
Mala Mi szczerze wspolczuje, ale pamietaj, ze jak ty placzesz, to malenstwu tez jest przykro... a to jeszcze tylko kilka dni! a moze godzin... nie martw sie, pamietaj, ze kazda chwila Cie coraz bardziej zbliza do porodu... trzymam kciuki!!!:-) a co z wywolaniem? kiedy wywoluja jak jestes po terminie?
Aninaaa to pewne, ze jak mama sie gorzej czuje, to malenstwo tez, ja tez bylam niedawno przeziebiona, ledwo chodzilam, ale staralam sie nie brac nawet dozwolonych lekow, tylko mleczko z miodkiem i syrop z cebuli,polezalam w wyrku i na szczescie przeszlo...
Paulina, u Ciebie to juz tuz, tuz... ja sie bede cieszyla za Ciebie jak bedziesz rodzic, bo mam termin tylko dzien po Tobie!
Ja odstawilam magnez i odrazu w nocy zaczely lapac skurcze, przypomnialo mi sie jak to bylo przed miesiaczka ii przestraszylam sie, jak to bedzie przy porodzie...
 
Do góry