reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dolegliwości w różnych ciążach a płeć

laurelle

Fanka BB :)
Dołączył(a)
25 Listopad 2020
Postów
529
Hejka!
Do założenia tego wątku skłoniły mnie moje okropne dolegliwości w drugiej ciąży.
W pierwszej ciąży- zero objawow czy uporczywych dolegliwości, delikatne mdłości tylko z rana przez krótki czas, trochę zaparć ale generalnie dobre samopoczucie- chłopczyk.
Teraz jestem 4 lata starsza xd i czuję się okropnie. Non stop mdłości, uczucie zgagi, zmęczenia, mogłabym leżeć całe dnie.

Czy w Waszym przypadku różne objawy ciąży kończyły się różną płcią maluchów? Czy nie miało to u was znaczenia?

Trochę z przymrużeniem oka, chce poczytać Wasze historie a nie traktować to jak wyrocznię :)
 
reklama
U mnie przy corce wymiotowałam do 5 miesiąca ciąży, nie mogłam jeść mięsa ani na nie patrzeć nawet, głównie tylko nabial przechodził. Wiecznie miałam bezsennosc, zgaga też męczyła.
Obecnie ciąża z chłopcem. Mdłości męczyły jakoś do 2, 3 miesiąca ciąży, potem ustały. Mogłam spac całe dnie w pierwszym trymestrze, teraz w trzecim senność wróciła. Żarłam jak świnkach wszystko co pod nos podstawili 😂 Także różnice duze widzę. Pierwsza ciąża w 2019 była więc też 4 pata starsza jestem ale ta dużo lżej przechodzę
 
U mnie przy corce wymiotowałam do 5 miesiąca ciąży, nie mogłam jeść mięsa ani na nie patrzeć nawet, głównie tylko nabial przechodził. Wiecznie miałam bezsennosc, zgaga też męczyła.
Obecnie ciąża z chłopcem. Mdłości męczyły jakoś do 2, 3 miesiąca ciąży, potem ustały. Mogłam spac całe dnie w pierwszym trymestrze, teraz w trzecim senność wróciła. Żarłam jak świnkach wszystko co pod nos podstawili 😂 Także różnice duze widzę. Pierwsza ciąża w 2019 była więc też 4 pata starsza jestem ale ta dużo lżej przechodzę
Witaj czy bezsenność była od początku ciąży ? Bo ja właśnie jestem w 7 tyg i mam straszne problemy ze spaniem czuję jak cała noc się kręcę w trakcie dnia nie umiem normalnie funkcjonować ani zrobić drzemki mimo zmęczenia , jestem fizycznie i psychicznie osłabiona totalnie. Nie wiem co mam robić 😢
 
Ja w ciąży z córeczką wymiotowałam jak kot do 4. miesiąca, odrzuciło mnie od razu od kawy, senność cały czas. Z synem żadnych takich ubocznych skutków, z kawą musiałam się hamować, nie wymiotowałam ani razu:)
 
Witaj czy bezsenność była od początku ciąży ? Bo ja właśnie jestem w 7 tyg i mam straszne problemy ze spaniem czuję jak cała noc się kręcę w trakcie dnia nie umiem normalnie funkcjonować ani zrobić drzemki mimo zmęczenia , jestem fizycznie i psychicznie osłabiona totalnie. Nie wiem co mam robić 😢


Tak, od początku. W drugim trymestrze było nieco lepiej a w trzecim znów nie spałam do 4 nad ranem. Jak córka się urodziła to też 2 tyg nie mogłam spac i byłam ciągle na czuwaniu z gonitwa myśli, dopiero potem przeszło
 
Tak, od początku. W drugim trymestrze było nieco lepiej a w trzecim znów nie spałam do 4 nad ranem. Jak córka się urodziła to też 2 tyg nie mogłam spac i byłam ciągle na czuwaniu z gonitwa myśli, dopiero potem przesz

Tak, od początku. W drugim trymestrze było nieco lepiej a w trzecim znów nie spałam do 4 nad ranem. Jak córka się urodziła to też 2 tyg nie mogłam spac i byłam ciągle na czuwaniu z gonitwa myśli, dopiero potem przeszło
Co lekarz prowadzący mówił na to ?
 
reklama
Do góry