Zani2407
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2018
- Postów
- 8 109
Hejka miałam dwie cc i obie były zupełnie inne i w każdej inaczej się czułam. Przy pierwszej zaczęłam sn i pod koniec zdecydowali o cc i wtedy zabieg przeszłam dużo lepiej może dlatego że cc nie była "na zimno" nie wiem w każdym razie nikt mi wtedy nie powiedział że pierwsze kilka dni nie będę miała mleka A że byłam nastawiona na kp to dla mnie była tragedia i zamiast mi powiedzieć że to normalne to mi pielęgniarki sutki zmaltretowaly zamiast pomóc normalna rada co zrobić by laktacja się zaczęła to wolały mi szczypac piersi, że byłam młoda to już całkiem tylko siedzieć i płakać.
Jeśli chodzi o ból to każda pewnie odczuwa to inaczej ale mi najbardziej pomagalo leżenie na wznak, jeśli przystawialam małego do piersi to na pół leżąco tak by nie trzymać go nisko na brzuchu tak jakby leżał na moim biuście, po jakimś czasie kiedy mogłam się swobodnie przekręcić na bok to głównie karmiłam na leżąco na bokach ustawiając tak poduszkę do karmienia by mi mały się nie zsuwał. A rozkręcenie laktacji to też inna sprawa. Po cc nie masz od razu mleczka ale mimo wszystko trzeba dziecko przystawiac by ssało jak małe zaczyna się złościc bo głodne to dac troszkę mm i jak się nasyci trochę to znowu małe przystawic do piersi i tak w kółko od 3-5.dni powinno się pojawić mleko ale wciąż może być mało więc nie zniechęcać się. Za każdym razem rozkrecilam w ten sposób laktacje, że karmiłam piersia do prawie roku bez podania w pozniejszym czasie mm.
Jak małe śpi dobrze byłoby gdybyś odslonila ranę by dostawała powietrza i tak sobie leżeć, ja psiukalam octeniseptem dwa razy dziennie.
A przede wszystkim gratuluję!
Jeśli chodzi o ból to każda pewnie odczuwa to inaczej ale mi najbardziej pomagalo leżenie na wznak, jeśli przystawialam małego do piersi to na pół leżąco tak by nie trzymać go nisko na brzuchu tak jakby leżał na moim biuście, po jakimś czasie kiedy mogłam się swobodnie przekręcić na bok to głównie karmiłam na leżąco na bokach ustawiając tak poduszkę do karmienia by mi mały się nie zsuwał. A rozkręcenie laktacji to też inna sprawa. Po cc nie masz od razu mleczka ale mimo wszystko trzeba dziecko przystawiac by ssało jak małe zaczyna się złościc bo głodne to dac troszkę mm i jak się nasyci trochę to znowu małe przystawic do piersi i tak w kółko od 3-5.dni powinno się pojawić mleko ale wciąż może być mało więc nie zniechęcać się. Za każdym razem rozkrecilam w ten sposób laktacje, że karmiłam piersia do prawie roku bez podania w pozniejszym czasie mm.
Jak małe śpi dobrze byłoby gdybyś odslonila ranę by dostawała powietrza i tak sobie leżeć, ja psiukalam octeniseptem dwa razy dziennie.
A przede wszystkim gratuluję!
Hej. W poniedziałek miałam nieplanowana cesarke w trybie pilnym. Nikt mi wiec nic wcześniej nie wytłumaczył jak to bedzie wygladać, czego moge się spodziewać. Niestety zrobił mi sie tego samego dnia w ranie krwiak, musieli go wyciskać i troche tam pogrzebac. Dostaje przez to antybiotyk. Ogolnie w szpitalu malo mowia, trzeba ich ciagnac za jezyk a sami z siebie to nic nie doradza. Oprocz bolacej rany mam bol zeber, barkow i krzyzy. Do tego od wczoraj bola mnie jelita, czuje sie wzdeta. Dzis dostaje juz lekka diete ale jak probuje jesc bol sie nasila. Lekarka powiedziala ze to jelita zaczynaja pracowac. Powiedzcie mi jak sobie ulzyc? Jaka pozycja do spania moze byc najwygodniejsza? Kiedy moge spodziewac sie poprawy? Tu kazdy mowi co innego. Dzis mam wrazenie ze jest gorzej bo calkiem stracilam apetyt a wczoraj jadlam chetnie sucharki, nie wiem czy to przez te jelita. Dopiero dzis dostalam malego bo byl w inkubatorze. Nie wiem jak go przystawic do piersi ktora pozycja bylaby najlepsza? Lepiej zmuszac sie do chodzenia czy chodzic w miare mozliwosci? Nie leze, wstaje, chodze tez po korytarzu.