Może byśmy w jednym miejscu pisały, jak sobie radzimy z dolegliwościami ciążowymi. Tak chyba łatwiej będzie w potrzebie odszukać:-)
Ja mam dziś dzień krytyczny - mdli mnie od momentu obudzenia. Nie mam pomysłu jak sobie z tym dać radę. Zjadłam sucharka rano, piłam melisę, piłam ciepłą wodę i nic, nie przechodzi wcale.
I te wzdęcia :-(
Ja mam dziś dzień krytyczny - mdli mnie od momentu obudzenia. Nie mam pomysłu jak sobie z tym dać radę. Zjadłam sucharka rano, piłam melisę, piłam ciepłą wodę i nic, nie przechodzi wcale.
I te wzdęcia :-(