Ja polecam Pana dr, Macieja Wilkowskiego. To moim zdaniem bardzo dobry lekarz, potrafi opieprzyć jak trzeba (ale dla dobra pacjentki) a i pożartować z nim można. dzięki Niemu mój synek jest na świecie .
Wszyscy tak strasznie zachwalają dr Wilkowskiego, a ja jakoś nie jestem z niego zadowolona...
Na każdą wizytę idę chora, bo wiem, że spędzę w przychodni minimum 3 godziny dzięki zabójczo szybkiej położnej rejestrującej pacjentki.
Kolejki, bitwy pod gabinetem o to, która pierwsza - standard.
Pan doktor ma specyficzne poczucie humoru, które do mnie w ogóle nie przemawia, a już totalnie rozwala mnie jego podejście do L4, najlepiej, żeby kobieta urodziła w pracy.
Zleca dużo badań, jest delikatny, ale USG pozostawia wiele do życzenia, sprawdza tylko serduszko i wsio, nic nie omawia, nie opisuje, wagi nie podaje, długości nie podaje, nawet na wyraźną prośbę.
Szczegółowo robi tylko te 3 programowe badania, reszta na odwal się.
Ja od kilku lat chodzę do dr Ściegiennej- Hirszweld. wspaniały lekaż naprawde zna sie na rzeczy
Do chodzenia tylko po recepty jest OK, ale nie wyobrażam sobie prowadzić ciąży u kogoś, kto mi w 6tc podczas USG mówi, że "TO COŚ MA 6mm"
