Eweliiinaaaa
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2021
- Postów
- 23
Robie testy owulacyjne od 10 dnia cyklu. Cykl dlugi, ok 36 dni. Owulacja ok 22 dzien. Od 17dnia testy zaczely wychodzic tak ze kreska testowa byla prawie taka jak kontrolna, śluzu plodnego nie bylo. W 20 dniu bylam u ginekolog, wypytala o testy powiedzialam ze wydaje mi sie ze moze owulacja jest teraz badz byla. Na usg powiedziala zr juz po owulacji. Ze jest plyn. Pozniej na prawym jajniku zsueazyla torbiel. Powiedziala ze to moze byc po owulacji. Nic takiego. Na drugi dziem duzo sluzu plodneho. Bol jajnikow i test mega pozytywny. Kreska az bordoea ciemniejsza od kontrolnej. I w co tu teraz wierzyc? Czy ten niby torbiel mohl byc poprostu pecherzykiem? Dodam ze mialam w styczniu operacje nerki i na usg kontrolnych urolog wykryl tez drobne ilości plynu w zatoce, wiec może on tam dalej jest a nie świadczy o przebytej owulacji. Jak to jest? Miala któraś taka sytuacje? Myślalam ze nie ma nic lepszego od usg