reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Dieta naszych dzieciaków :) mniam mniam

Dziewczyny nie przesadzajcie z tymi nowościami u maluszków!!!! Dziecko powyżej 4 miesiąca i to tylko butelkowe może zacząć jeść Owoce: jabłka, porzeczki, jagody, maliny, jeżyny , winogrona, warzywa: marchew, ziemniaki, dynia, kalarepka, por, i seler ( może uczulać), a także ryż, kaszki i kleiki ryżowe i kukurydziane

Jak skończy 5 miesięcy to można podać śliwki, brokuły, cukinia, kalafior, kabaczek, mięsko, podane w zupce, ale gotowane oddzielnie, i kaszę jaglaną


jak skończy 6 miesięcy można podać gruszki, żurawiny, morele, zielony groszek, pomidor(uczulać może), wołowinę ( ostrożnie bo może uczulać), żółtko jajka, i wywar mięsny

jak skończy 9 miesięcy można próbować pomarańcze, mandarynki, cytryny, ananas, truskawki ( wszystko może uczulać), kapusta, fasolka szparagowa, gotowana wędlina


i po 12 miesiącu kiwi, arbuz, rzodkiewka, sałata, szparagi, ogórek, miód, czekaolada, orzechy, ryby ( i to może uczulać)


Wklejam tu listę Sylci:-)
 
reklama
post, szczerze mowiac to takie argumenty w stylu moja mama, moja babcia mnie nie przekonuja wcale
dla mnie jak cos jest od tego miesiaca to od tego bo nie jest to podane od tak sobie
rownie dobrze moge powiedziec ze mleko modyfikowane jest najlepsze dla malych dzieci bo moj maz byl na modyfikowanym i jest okazem zdrowia
moim zdaniem dzieci sa za male na takie nowosci
obojetnie co to nie jest
no chyba ze pediatra zaleca (choc czasem i to nie jest dla mnie wiarygodne)
sa przypadki w ktorych trzeba (np. maly Szymek) ale po co meczyc tak male zoladki takimi nowinkami to ja nie wiem... ani to jeszcze dla tych maluchow zdrowe, ani potrzebne
z tego co wiem dziecko zaczyna sie najadac zupkami po 6 mc, dlatego zalecaja dzieciom cyckowym jedzenie takich nowosci dop po tym miesiacu...
moja pediatra by mnie zakatowala zywcem za nowinki
wszystkie zywieniowe spray konsultuje z kolezanka ktora jest dietetykiem i technologiem zywienia, ufam ze wie co mowi
 
Ja się trochę boję tych nowości ze względu na brzuszek malutkiej. Dlatego jabłuszko daję bo pobudza jelitka do pracy no i tą marcheweczke też spróbuje. Z zupkami jeszcze poczekm, bo mała i tak je z łyżeczki bardzo nieporadnie więc nie ma sensu kupować teraz słoiczków jak zjada mi tylko 3-4 łyżeczki. I z kaszkami też. Chociaż pediatra powiedziała żebym małej dawala już sinlac. Może od przyszłego tyg zacznę raz dziennie.
 
Roni Ale ja nie napisałam o tym dlatego że to jakby przyzwolenie, tylko dlatego że są takie sytuacje kiedy dziecku musisz podać coś innego tak jak było w przypadku mojej mamy. Zgadzam się z Tobą że mleko jest właśnie na tym etapie najlepsze.

Mnie z kolei jedna lekarka mówiła że mam nie dokarmiać niczym (i absolutnie nie odciągać pokarmu i nie dawać butelką) tylko karmić piersią... i co ... i dziecko zamiast tyć traciło na wadze.. Im więcej lekarzy znam tym większy procent błędu na ich teorię muszę przyznawać.. niestety
Tak jak to pisałam już na innym wątku, ja najchętniej byłabym na cycu tylko i wyłącznie gdyby nie dziecko leniuszek. Taki lajf
 
A mój pediatra, któremu ufam i wierzę, bo Florkę pięknie z brzuszkiem prowadzi a i parę znajomych dzieci do niego chodzi i nie ma zastrzeżeń, kazał właśnie te zupki od 3,5 miesiąca. Jabłuszko dorzuciłam samowolnie, ale nie sądzę by szkodziło. Natomiast samowolnie mleka sztucznego nie podaję (z wyjątkiem dwóch awaryjnych przypadków) i jeśli tylko moje cyce dadzą radę z produkcją to podawać nie będę, więc co człowiek to inne rady i metody, a co dziecko to inna tolerancja na eksperymenty pokarmowe.
Chyba najważniejsze jest, aby trzymać się jednego schematu: czy to ustalonego przez lekarza, czy dietetyka, czy też samodzielnie, a nie skakać od metody do metody, rozregulowując dziecku system trawienny.
 
spoko loko, ja tylko wyrazilam swoja opinie
tez ufam swojej pediatrze, a ze jest alergologiem, pulmonologiem i gastrologiem wierze tym bardziej
prawda jest tez taka, ze diete dobiera sie do dziecka indywidualnie
moim zdaniem jelita jeszcze nie sa na tyle silne, i wyksztalcone, ze ja nie daje, ledwo co wyszlismy z klopotow brzuszkowych i nie bede obciazac niczym poki nie musze

Pabla, sinlac to tak nie bardzo kaszka
daje sie to zwykle na zageszczenie mleka zeby to mleko bylo ciezsze i latwiej bylo dziecko odgazowac/ odkupkac
z dodawaniem kalorii to nie ma nic wspolnego, to tylko taki "zageszczacz" czesto polecany przez pediatrow zamiast kaszek smakowych
i staraj sie nie podawac samej marchewki, taka rada konserwatystki ;-)
marchew poki co z czyms (czyt. jablkiem)
 
Dziewczyny ja pierwsza zupke na kurze:szok: zjadlam jak mialam 2 miesiace i 9 dni i nic mi nie bylo zawsze widocznie lubialam sobie pojesc;-).Kiedys to bylo inaczej, zupke oczywiscie dala mi moja babcia:-) Ja narazie nic nie podaje procz mleko bo Michal z 28 ,ale na jabluszko sie wkrotce zdecyduje z zupkami poczekam :tak:
 
Roni - no własnie mam zamiar podać marchew z jabłkiem razem:-)
a ten sinlac to myslisz że jej nie zakorkuje tylko moze troszki pomóc?
 
reklama
co do mleka modyfikowanego to my po akcji "fontanna wymiotów" po podaniu mleka z Hippa boję się pomyśleć co by było gdybym zmuszona była podać Małemu sztuczne:-( pediatra mi powiedziała, że Antek na razie zwyczajnie nie toleruje takiego mleka i lepiej mu dać zupkę;-) mam nadzieję, że ta nietolerancja niedługo przejdzie bo na razie planuje karmienie piersią do 6 miesięcy, później chciałam przejść na sztuczne:happy: ale jak mnie sytuacja zmusi, a mleczko będzie dalej płynąć to jeszcze trochę pokarmię :sorry2:
 
Do góry