wczoraj wieczorem na kolacje zjadłam kanapki z chleba z makiem... ojej miałam bardzo nieprzespaną noc... a juz tak dawno nie miała kolek i tak ładnie spała- chyba ten mak, bo w sumie nic nowego nie wprowadziłam do swojego menu. Naprawde trzeba sie pilnować na każdym kroku
reklama
Jaaga tylko pozazdroscic !!! Hania to odporny dzidziol!
Ja wyeliminowałam od wczoraj calusi nabiał z diety (a duzo tego nie było bo 4 plasterki sera żółtego i 2 małe śmietanki na dzień) a małej jeszcze wiecej krostek wyskoczyło:-( wiec to napewno nie skaza ale co to nie wiem, dzisiaj idziemy do pediatry.
Ja wyeliminowałam od wczoraj calusi nabiał z diety (a duzo tego nie było bo 4 plasterki sera żółtego i 2 małe śmietanki na dzień) a małej jeszcze wiecej krostek wyskoczyło:-( wiec to napewno nie skaza ale co to nie wiem, dzisiaj idziemy do pediatry.
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Mada, alergeny w pokarmie utrzymuja sie okolo tygodnia, wiec nie licz, ze jak od wczoraj wyeliminowalas nabial to nastapie poprawa. Musisz poczekac minimum tydzien. Pisze to mama alergikow. Bartek tez chyba nim bedzie . Ja nie jem nabialu od ponad tygodnia...
wiecie o jak juz tak bardzo nie ograniczam sie z dieta , wcinam praie wszystko ( oprocz wiadomych kapuch i kalafiorow) i malej nic nie jest , zero kolek i humorek dopisuje , no ale moje dziecie jedno z najstarszych w sierpniowkach to moze i bardziej dojrzalszy ukald pokarmowy??????
ja juz tęsknie za dawnym menu- fakt przyzwyczaiłam sie do tego, pozytywnie wpływa na powrót do formy... ale kurcze tęsknie za KFC:--(
ostatnio pozwoliłam sobie na ciastko francuskie z jabłkiem i nie wywołało żadnej reakcji u mojej małej- no przynajmniej to;-)
a tak w ogóle moja kuzynka w ogóle nie ogranicza sie w jedzeniu i jej 2,5 miesięczny dzidziol nie cierpi na żadne kolki- okaz zdrowia- takiej to dobrze!!
ostatnio pozwoliłam sobie na ciastko francuskie z jabłkiem i nie wywołało żadnej reakcji u mojej małej- no przynajmniej to;-)
a tak w ogóle moja kuzynka w ogóle nie ogranicza sie w jedzeniu i jej 2,5 miesięczny dzidziol nie cierpi na żadne kolki- okaz zdrowia- takiej to dobrze!!
Kurcze naprawde wam współczuje ztymi jedzieniem ja to jem wszystko no oprocz kapuchy grochu i tym podobne np dzis na sniadanie zjadłam jajecznice na smalcu domowej roboty..i wogle nie stosuje zadnej diety i jak narazie mała nie miałam zadnej kolki oby tak dalej..:-)
Ja też powoli wracam do wcześniejszego jadłospisu. A Oliwier nie miał kolki od 3 tygodni (odpukać), no i nie widzę, aby mój urozmaicony jadłospis wpływał na niego negatywnie, chociaż pewnie ma znaczenie fakt, że ja karmie piersią max 3 razy dziennie, ponieważ zmniejszyła mi się ilość mleka, mały chciał pierś co pół godziny, poza tym to wielki chłop, więc lubi pojeść. Na szczęście nie ma dla niego znaczenia czy ssie pierś czy butlę.
W piątek za to zjadłam kupioną w sklepie gotową galaretkę truskawkową i Oliwier w sobotę był cały wysypany małymi krostkami, na szczęście już mu zeszły, więc truskawek nie mogę na razie wcinać. Dobrze, że sezon na moje ulubione truskawki już za nami
W piątek za to zjadłam kupioną w sklepie gotową galaretkę truskawkową i Oliwier w sobotę był cały wysypany małymi krostkami, na szczęście już mu zeszły, więc truskawek nie mogę na razie wcinać. Dobrze, że sezon na moje ulubione truskawki już za nami
asmodis
Sierpniowa mama'06 Mama Motylka
dziwczyny, myslicie ze pestki ze slonecznika moga powodowac bol brzuszka dziecka?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: