Dieta 13miesięcznego dziecka

[żabs]

Dzień dobry
Bardzo proszę o poradę związaną z dietą mojej córki.
Urodziła się z wagą 4.05kg, teraz w wieku 13 m-cy waży 14 kg i zastanawiam się, czy powinnam już się tym martwić.
Wydaje mi się, że popełniamy błąd nie jedząc o regularnych porach i w równych odstępach czasu i za często podjadając.(Córka jest karmiona piersią i BLW, je już właściwie wszystko)
Będę wdzięczna za podpowiedź, ile posiłków powinno zjadać dziecko w tym wieku, z uwzględnieniem tego, że nadal karmię ją piersią.
Dodam, że sama mam problemy z wagą i z podjadaniem i wydaje mi się, że już teraz przekazuję córce złe wzorce.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

 

[Jadwiga orłowska]

Po pierwsze trzeba obliczyć bmi dziecka
Po drugie jakiego typu przekąski? Marchewka czy biszkopcik?

 

[Justyna Markowska - ekspert BB]

Żabs,

bardzo dobrze, że stosujesz BLW i karmisz piersią. Mitem jest to, że powinniśmy jeść, co trzy godziny pięć posiłków. Powinniśmy jeść wtedy, gdy jesteśmy głodni. I nie musisz uczyć tego swojej córki, bo dzieci mają naturalną zdolność jedzenia wtedy, gdy czują głód i kończenia posiłku, gdy są najedzone, nawet jeśli to wymaga zostawienia jednej łyżeczki zupki na talerzyku. Jeśli nie zmuszasz swojej córeczki do jedzenia, to znaczy, że je tyle i potrzebuje - niczym nie musisz się martwić. Nie ma określonej liczby posiłków. Obserwuj ją, jest już w takim wieku, że potrafi pokazać rączką na lodówkę albo banana, kiedy jest głodna. Na pewno też zamyka usta, gdy nie ma ochoty na więcej. Uszanuj to, bo ona wie lepiej, kiedy jest nasycona. Nawet jeśli w Twojej ocenie zjadła mało albo za mało.

Małe dziecko ma mały żołądek. Dlatego je mało, ale dość często. Podjadanie nie jest dobrym nawykiem, nieważne po co sięgacie. Jedzcie posiłki przy stole, nawet gdyby był to banan, a nie w trakcie zabawy czy oglądania książeczek. No i bardzo ważna rzecz, nawet takie małe dzieciaczki znajdą miejsce w żołądku na coś słodkiego. Moim zdaniem słodycze i słodkie przekąski w tym wieku są całkowicie zbędne.

Ciężko powiedzieć, czy powinnaś się martwić. Waga 14 kilogramów nic mi nie mówi, bo nie wiem, ile cm ma Twoje dziecko, jak przybierała na masie ciała w przeciągu swojego życia...

Drugi problem, który poruszyłaś, to wzorce, które przekazujesz swoim dzieciom. One uczą się przez obserwację, jeśli widzą, że Ty ciągle jesz, to będą robiły to samo. Bardzo dobrze, że masz świadomość tego problemu, ale to nie wystarczy. Zastanów się, skąd u Ciebie to podjadanie. Spróbuj znaleźć przyczynę i wyeliminuj ją - to tak w dużym skrócie.

Jeśli jeszcze coś mogę podpowiedzieć, to pisz proszę. Mam nadzieję, że moja wypowiedź była pomocna

 

[żabs]

Dziękuję
Wypowiedź eksperta jest dla mnie zawsze bardzo cenna.
Postaram się sadzać córę do stolika zawsze, gdy będzie jadła. Bo czasem faktycznie zjada będąc u mnie na rękach, albo bawiąc się na dywanie.
Nie zmuszam jej do jedzenia, nigdy tego nie robiłam, nawet jak na początku rozszerzania diety więcej jedzenia wyrzucała niż zjadała Obserwuję raczej, że ona ciągle ma ochotę jeść, zwłaszcza, gdy widzi kogoś, kto je. A z uwagi na moje zmenne pory pracy, różne pory opieki babci, różne pory posiłków starszego brata, wychodzi na to, że u nas w domu ciągle ktoś coś je
Najwięcej ja... skończę więc z podjadaniem, przynajmniej przy dziecku. Nie wiem, jaka jest jego przyczyna... potrafię zjeść na raz całą czekoladę i 10 minut później tego bardzo żałować. Potrafię też się ogarnąć i schudnąć, kiedy czuję, że już pzekraczam pewną granicę, ale zawsze po jakimś czasie wracam do objadania się. Zastanowię się nad tym

Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam!

 

[Justyna Markowska - ekspert BB]

Cieszę się, że mogłam pomóc

To normalne, że córeczka chce jeść, gdy widzi kogoś innego jedzącego. O ile są to produkty zdrowe, to nie ma powodu, żeby jej tego zabraniać. Czasem pewnie weźmie tylko gryza, a czasem zje więcej i to jest ok!

Zdecydowanie zachęcam do oduczenia się podjadania, nie tylko przy dziecku Z pewnością wyjdzie Ci to na dobre. Zerknij na mojego bloga, znajdziesz sporo artykułów o podjadaniu i jak sobie z nim radzić. Powodzenia!