- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2023
- Postów
- 9
Witam.
Mamy problemy u Naszej 4 letniej córki z zaparciami. Byliśmy dwa razy na wizycie u pediatry. Podczas pierwszej wizyty przepisał nam laktuloze, jednak nie przynosiła ona efektów, ponieważ córka nie chciała jej pić. Podczas drugiej lekarz kazał jej podawać błonnik, jednak tutaj też koszmar, nie chciała wypić błonnika, a dodatkowo przestała nam jeść i pić. Zdesperowani znaleźliśmy prywatnie gastrologa dziecięcego. Na wizycie przeprowadził wywiad, przebadał ją i kazał nam podawać jej dicopeg junior free (3 saszetki jednocześnie rano). Efekt jest taki, że nie wypija tego roztworu od razu, potrzebuje na to 2 lub 3 godziny. No i co nas najbardziej martwi nie pije dużo. Nie powiem, że nie pije wcale, co jakieś 10, 15 minut podpija sobie łyka wody, soku, herbaty. Dodam, że pierwszy raz dicopeg piła w poniedziałek po wizycie u gastrologa, dzisiaj wypiła 3 raz dawkę, a efektów nie widzimy. Lekarz powiedział, że gdy nie będzie się mogła sama załatwić mamy jej zrobić wlewkę. Nie chcę jej na siłę sadzać na nocnik bo boję się, że ją jeszcze bardziej zniechęcę.
Mamy problemy u Naszej 4 letniej córki z zaparciami. Byliśmy dwa razy na wizycie u pediatry. Podczas pierwszej wizyty przepisał nam laktuloze, jednak nie przynosiła ona efektów, ponieważ córka nie chciała jej pić. Podczas drugiej lekarz kazał jej podawać błonnik, jednak tutaj też koszmar, nie chciała wypić błonnika, a dodatkowo przestała nam jeść i pić. Zdesperowani znaleźliśmy prywatnie gastrologa dziecięcego. Na wizycie przeprowadził wywiad, przebadał ją i kazał nam podawać jej dicopeg junior free (3 saszetki jednocześnie rano). Efekt jest taki, że nie wypija tego roztworu od razu, potrzebuje na to 2 lub 3 godziny. No i co nas najbardziej martwi nie pije dużo. Nie powiem, że nie pije wcale, co jakieś 10, 15 minut podpija sobie łyka wody, soku, herbaty. Dodam, że pierwszy raz dicopeg piła w poniedziałek po wizycie u gastrologa, dzisiaj wypiła 3 raz dawkę, a efektów nie widzimy. Lekarz powiedział, że gdy nie będzie się mogła sama załatwić mamy jej zrobić wlewkę. Nie chcę jej na siłę sadzać na nocnik bo boję się, że ją jeszcze bardziej zniechęcę.