reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

detektor tętna

Tę stronę też rozumiem. Bałam się tego ale muszę przyznać, że jak sprawdzam i nie znajduje to nie wpadam w panikę bo jak parę razy udało mi się złapać to dzieciątko było w totalnie różnych miejscach, raz głęboko, raz płytko. Szaleństwo złapać takie maleństwo. Z tego powodu jak nie złapię, nie panikuję i czekam z 2 dni. Gdyby nie detektor, byłabym non stop w stresie a tak...czuję wreszcie spokój. :)
Zazdroszczę :)
Ja zapytałam lekarza i powiedział, że prosi mnie, żebym nie kupowała. Podobno ciagle ma płaczące pacjentki, bo mają martwe dziecko w brzuchu. A one po prostu nie potrafią dobrze przykładać detektora.
Mnie to przekonało 😉
 
reklama
Hej, jestem po 6 poronieniach na etapie 5/6 tygodnia. Niepłodność immunologiczna w skrócie. Obecnie jestem w 7 ciąży, stwierdzona przez ginekologa, beta była książkowa, zarodek o parę dni młodszy na USG, bicie serca 170. Wręcz książkowo, jestem na żelaznym zestawie. Obecnie jestem w 10 tyg. Do rzeczy. Kupiłam detektor dla spokojności...no właśnie.
W pierwszy dzień wyłapałam idealnie, w drugim dniu już słabo ale było a w trzeci dzień i dziś mam wrażenie, że się obróciło/schowało? Nie chcę schizować bo mój detektor angelsound (podstawową wersja) jest dla późniejszych ciąż. Dzidzia nie lubi? Wystarczy, że się obróci i już nie usłyszę? Nie chcę biegać po ginekologach, potrzebuję Waszego doświadczenia.

W kwestii młodszych ciąż jestem mistrzem a teraz muszę się uczyć. Jak jest u Was? :)
Post dosyć odległy, ale moje doświadczenia z ubiegłej nocy, więc się podzielę. Nie polecam detektora chyba, że ktoś ma stalowe nerwy. Wczoraj przy pomiarze tętno spadło do ok 70, detektor na czerwono ja blada, mąż jeszcze bardziej po chwili wszystko wróciło do normy, mierzymy dalej ... po ok 25 min sytuacja się powtórzyła. Już wiedziałam że spala nie będę chociaż gdzieś z tyłu głowy miałam że może wykryłam swoje tętno a nie synka. Szybka decyzja i jedziemy na IP. Tam ktg, usg i wszystko książkowo, dzięki Bogu. Wypisałam się na własne żądanie, lekarze trochę się pośmiali i kategorycznie zakazali mi używać papierków lakmusowych, które zakupiłam żeby sprawdzić czy mi wody nie odchodzą. Jedyny plus całej sytuacji to mój święty spokój po badaniach na IP. Wiek ciąży 36+4 dni.
 
Post dosyć odległy, ale moje doświadczenia z ubiegłej nocy, więc się podzielę. Nie polecam detektora chyba, że ktoś ma stalowe nerwy. Wczoraj przy pomiarze tętno spadło do ok 70, detektor na czerwono ja blada, mąż jeszcze bardziej po chwili wszystko wróciło do normy, mierzymy dalej ... po ok 25 min sytuacja się powtórzyła. Już wiedziałam że spala nie będę chociaż gdzieś z tyłu głowy miałam że może wykryłam swoje tętno a nie synka. Szybka decyzja i jedziemy na IP. Tam ktg, usg i wszystko książkowo, dzięki Bogu. Wypisałam się na własne żądanie, lekarze trochę się pośmiali i kategorycznie zakazali mi używać papierków lakmusowych, które zakupiłam żeby sprawdzić czy mi wody nie odchodzą. Jedyny plus całej sytuacji to mój święty spokój po badaniach na IP. Wiek ciąży 36+4 dni.
Na takim etapie to normalne, że detektor tętna nie zda egzaminu, poza tym w 36 TC czuje się ruchu, więc nikt nie używa detektora :)
 
Ja mam problem ze znalezieniem tetna dziecka a to juz 15 tydzien. W sumie cos tam znajduje z jednej i z drugiej strony brzucha ale to raczej moje bo jakies 80ud/min. Czy to tak rzeczywiscie jest ze na brzuchu w kilku miejscach znajduje swoje tetno? Niestety nie mam detektora z pomiarem tylko licze uderzenia ale nijak żadne mi do dziecka nie pasuje
 
reklama
Ja mam problem ze znalezieniem tetna dziecka a to juz 15 tydzien. W sumie cos tam znajduje z jednej i z drugiej strony brzucha ale to raczej moje bo jakies 80ud/min. Czy to tak rzeczywiscie jest ze na brzuchu w kilku miejscach znajduje swoje tetno? Niestety nie mam detektora z pomiarem tylko licze uderzenia ale nijak żadne mi do dziecka nie pasuje
Tak. Lekarz mi powiedział że w brzuchu mamy jakieś tam żyły na których można złapać swoje tętno. Nie ma co panikować.
 
Do góry