reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Depresja

mamo Julci bylas bardzo dzielna...pogratulowac. a mnie wciaz nurtuje to karmienie podczas brania antydepresantow.napisalam do farmaceuty.wklejam wam list i odpowiedz.co byscie zrobily? karmily dalej ,czy przeszly na butle?nie chce szkodzic synkowi...nie wiem co robic?

Pytanie: Lekarz przepisał mi Paroxetine 20 mg. Pytałam czy powinnam odtstawić dziecko od piersi i usłyszałam, że nie. Mój syn ma 5 miesięcy. Czy jest ryzyko dla jego zdrowia, czy powinnam nadal karmić? Odpowiedź: Paroxetynę stosuje się w okresie karmienia tylko w uzasadnionych przypadkach, jeżeli korzyści dla matki przewyższają potencjalne zagrożenie dla karmionego dziecka.
Jeżeli u Pani niezbędna jest kuracja tym lekiem to proszę nie przerywać karmienia. Należy bacznie obserwować dziecko. Jeżeli pojawią się u niego np. nadmierna senność, brak apetytu, spadek masy ciała, zaburzenia żołądkowo-jelitowe lub inne niepokojące objawy należy zgłosić ten fakt lekarzowi. Paroxetyny nie należy nagle odstawiać, więc można ustalić z lekarzem dłuższe odstępy pomiędzy kolejnymi dawkami, aż do całkowitego odstawienia.

Ja bym probowala powoli odstawiac dziecko tym bardzoej ze jest to wiek w ktorym dos latwo sie to robi bo przeciez to okres wprowadzania pokarmow itd. Dziecku nic sie nie stanie jesli przejdzie na inny pokarm. Moj maly wychowal sie bez cycka i jest duzy zdrowy i kocha mnie chyba tak samo mocno. Konsekwencja moga byc tylko koszty.
Tak mi sie wydaje. Bedziesz mogla bac leki a dziecko nie bedzie na nic narazone. No i szczesliwa mama = szczesliwe dzicko!!!!!!!!!:tak:
 
reklama
Ja bym probowala powoli odstawiac dziecko tym bardzoej ze jest to wiek w ktorym dos latwo sie to robi bo przeciez to okres wprowadzania pokarmow itd. Dziecku nic sie nie stanie jesli przejdzie na inny pokarm. Moj maly wychowal sie bez cycka i jest duzy zdrowy i kocha mnie chyba tak samo mocno. Konsekwencja moga byc tylko koszty.
Tak mi sie wydaje. Bedziesz mogla bac leki a dziecko nie bedzie na nic narazone. No i szczesliwa mama = szczesliwe dzicko!!!!!!!!!:tak:
Popieram a reszta należy do ciebie
 
macie racje,tzn wg mnie chyba zaczne go juz odstawiac,bo co to za leczenie ,jak codziennie zastanawiam sie czy jemu sie nic nie stanie,codziennie go bacznie obserwuje i kazde marudzenie interpretuje,ze to moze byc od leku...przez to wszystko jestem w wiekszym strachu,a to przeciez nie sprzyja leczeniu...maly jest duzy i zdrowy.chyba dzis wybiore sie po mleko i butelki dla niego.i bedziemy probowac...
 
najgorzej,ze moj T nic nie rozumie..mowie do niego,ze idziemy dzis na miasto po mleko i butelki,a on ,,przeciez mialas karmic do 6 miesiaca,, ...ja mu na to ..wiem,ale nie chce narazac malego...a on,,bo wymyslasz jakies leki,, strasznie mnie to zabolalo...powiedzialam mu ,,to co wolisz,zebym sobie cos zrobila?,,czuje sie okropnie...biore tabletki 7 dzien...nie widze poprawy...wciaz nie mam sil wstac z lozka,wciaz zmuszam sie do wszystkiego,nawet do mycia:(i to okropne poczucie winy....czasem mysle,ze jestem zdrowa i ze taka juz jestem:( czy to kiedykolwiek przejdzie :(
 
a on,,bo wymyslasz jakies leki,,

Nie martw sie ja tez to ciagle slyszalam. Ze nie potrzebnie chodze do lekarza ze biore leki. Po jakims czasie leczenia zobaczyl ze biore rano tabletke, zapytal co ta? a ja ze leki a on na to: to ty nie zartowalas z tym lekarzem?????:crazy:
Rece opadaja.......
Pamietaj robisz to dla siebie nie dla niego czy innych!!!!!!!:-)
 
Faceci nie zawsze popierają nas w tym co robimy,ale to w końcu ty zajmujesz się małym i na ciebie spada odpowiedzialność
 
poszlismy wczoraj po mleko,butelki,ale maly protestuje...w koncu wiecorem wypil 120 ml,co uwazam za sukces,ale potem jeszcze domagal sie cyca tak bardzo,ze w koncu mu dalam...nad ranem byl zaspany,przytulilam go ,dalam butle,a ten zrobil taka histerie ,ze szok...wiec znow na cycku sie skonczylo ...mam nadzieje,ze da sie go jakos oduczyc
 
reklama
Do góry