reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy zrobiłam sobie biedę?

Tzn problemy z implantacja mogą jak najbardziej być też po stronie kobiety, wiadomo
Natomiast jesli chodzi o poronienia na wczesnym etapie z powodu wad zarodka (i przez to nie mogło dojść do implantacji albo doszło do poronienia, bo zarodek przestał się rozwijać, nie doszło do rozwinięcia się akcji serca itd), to często za to właśnie odpowiada słaba jakość nasienia
Czytałam na ten temat badania + tu ktoś tez kiedyś wstawiał w jakimś wątku
Ok, dlatego prosiłam o jakieś badania. Bo owszem, nieprawidłowe plemniki mogą być powodem poronień, ale nie wiem czy najczęściej.
 
reklama
A ja bym poprosiła o jakieś badania naukowe lub opis medyczny przypadku zachodzenia w ciążę na krzyż. Wiem, że w internecie wujek Google i pseudo eksperci piszą że jajowód zdrowy przechwyci z jajeczko z jajnika naprzeciwko, ale wystarczy włączyć sobie zdjęcie rozmieszczenia narządów rodnych i zastanowić się po pierwsze, jak jajeczko opuszcza jajnik skoro nie jest połączony z jajowodem? Dryfuję sobie po jamie brzusznej? I jak się znajdzie blisko drugiego jajowodu to zostaje wessany? Internet ma to do siebie że ani nie jesteśmy w stanie zweryfikować pseudo lekarzy internetowych ani ich kompetencji.

I ja też nie proszę o jakieś rady medyczne, tylko czy biorąc tylko przez jeden cykl luteinę mogłam sobie rozregulować cykl i doprowadzić do tego, że mój okres jest w tym miesiącu wyjątkowo długi i przez ostatnie dwa dni wyjątkowo obfity.
 
Powiem na swoim przykladzie. Stracilam 3 aniolki na wczesnym etapie. Nigdy nie doczekalam serduszka. Przebadalismy sie w kazda mozliwa strone . Wyszla genetyka po mojej stronie. Odpowiedni zainteresowany i dociekliwy lekarz i dzisiaj zaczelam 24 tydzien :)
 
Do góry