reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy ze szwem trzeba lezec?

Gabi12345

Fanka BB :)
Dołączył(a)
6 Styczeń 2022
Postów
209
Dziewczyny jestem w 15 tygodniu ciąży, dzisiaj mam mieć zakładany szew ze względu na niewydolność szyjki. Lekarz mówi, że będę mogła normalnie funkcjonować, a z tego co czytam na forach to dziewczyny ze szwem k tak leżą?? Powiem szczerze, że mam 5 latke w domu i nawet nie bardzo mogę sobie pozwolić, żeby całymi dniami leżeć plackiem. Tym bardziej, że mąż pracuje cały dzień, a nikogo nie mam do pomocy. Jakie są wasze doświadczenia ze szwem?
 
reklama
Nie trzeba leżeć. Leżenie pogarsza rokowanie, zagraża Waszemu zdrowiu i życiu przez zwiększone ryzyko zakrzepicy. Słuchaj zaleceń lekarza.
 
Nie trzeba leżeć. Leżenie pogarsza rokowanie, zagraża Waszemu zdrowiu i życiu przez zwiększone ryzyko zakrzepicy. Słuchaj zaleceń lekarza.
Cudowna wiadomość w tym dniu. Nie zniosę dłużej tego leżenia juz się nabawiłam depresji i nerwicy przez to leżenie. W 1 ciąży leżałam, ale to była zima 1 dziecko, teraz przy 5 latku patrząc jak cywieje przy leżącej mamie. 😭 leżenie to coś okropnego. Medycyna poszła do przodu, a mimo to dalej zalecają leżenie...
 
Nie trzeba leżeć. Leżenie pogarsza rokowanie, zagraża Waszemu zdrowiu i życiu przez zwiększone ryzyko zakrzepicy. Słuchaj zaleceń lekarza.
Wszystko zależy od tego, jaka jest sytuacja. Czasami trzeba leżeć i już. Czasami lekarz z wizyty na wizytę zmieni zalecenia. Rzucanie hasłem, że leżenie pogarsza rokowania bez znajomości konkretnej sytuacji jest bardzo niemądre.
Jedna kobieta będzie ze szwem chodzic wszędzie i da radę, a inna nie da rady donosić nawet przy leżącym trybie życia.

Gabi, przy szwie nie chodzi o leżenie plackiem cały czas, a o oszczędny tryb życia. Mało kucania, mało schodów, dużo odpoczynku, mało podnoszenia dziecka. To jest wszystko wykonalne.
A skoro przy pierwszym dziecku leżałaś, to do przewidzenia było to, że teraz może być podobnie. Medycyna nie znalazła do tej ppry magicznego sposobu na podtrzymanie skracającej się szyjki. Więc co Ci mają zrobić? Możesz śmigać ze szwem wszędzie, tylko potem jeżeli coś się stanie, to co zrobisz?

Mi szew zjechał jak tylko dziecko ważące kilogram, obróciło się głową w dół. Do tej pory zastanawiam się, czy jakbym mniej je kołysała chodząc, to może by się jednak nie obróciło (było poprzecznie ułożone).
 
Dziewczyny jestem w 15 tygodniu ciąży, dzisiaj mam mieć zakładany szew ze względu na niewydolność szyjki. Lekarz mówi, że będę mogła normalnie funkcjonować, a z tego co czytam na forach to dziewczyny ze szwem k tak leżą?? Powiem szczerze, że mam 5 latke w domu i nawet nie bardzo mogę sobie pozwolić, żeby całymi dniami leżeć plackiem. Tym bardziej, że mąż pracuje cały dzień, a nikogo nie mam do pomocy. Jakie są wasze doświadczenia ze szwem?
O takie rzeczy lepiej pytać lekarza prowadzącego/ w szpitalu który wie dokładnie jak wygląda Twoja szyjka. Ile ma mm, czy nie ma rozwarcia, lejka, miękka- twarda itp- na podstawie tych danych są dawane zalecenia jak założą szew czy pessar. Jeśli jest w miarę długa, bez rozwarcia to może i lekarz pozwoli chodzić tylko się oszczędzać i nie dźwigać. Jeśli jest bardzo źle to może zalecić leżenie i wstawanie tylko na siku tak jak w moim przypadku. 😉
 
Ja mam założone dwa szwy w 24 tygodniu z czego jeden zjechał już trochę , co by było gdyby nie było drugiego ? Nie wiem . Dziecko jest głową w dół mała waży 1600 ja jestem w 31 tygodniu i licze że chociaż jeszcze te 5 wytrzymam , leżę praktycznie cały czas tyle co do łazienki i do lekarza idę , i śniadanie sobie robie No i wiadomo szybki prysznic . Czy mi się chce leżeć ? Oczywiście że wolałbym funkcjonować normalnie ale leże dla mojej córki żeby miała jak najlepszy start tylko tyle i aż tyle mogę zrobić dla niej . Też mi jest ciężko psychicznie ale trzeba dać radę dla malucha którego nosisz pod sercem
 
Ja mam założone dwa szwy w 24 tygodniu z czego jeden zjechał już trochę , co by było gdyby nie było drugiego ? Nie wiem . Dziecko jest głową w dół mała waży 1600 ja jestem w 31 tygodniu i licze że chociaż jeszcze te 5 wytrzymam , leżę praktycznie cały czas tyle co do łazienki i do lekarza idę , i śniadanie sobie robie No i wiadomo szybki prysznic . Czy mi się chce leżeć ? Oczywiście że wolałbym funkcjonować normalnie ale leże dla mojej córki żeby miała jak najlepszy start tylko tyle i aż tyle mogę zrobić dla niej . Też mi jest ciężko psychicznie ale trzeba dać radę dla malucha którego nosisz pod sercem
Kochana! Napisałam do Ciebie wiadomość na priv. Nie wiem czy widziałaś.
I trzymam kciuki!
 
Dziewczyny jestem w 15 tygodniu ciąży, dzisiaj mam mieć zakładany szew ze względu na niewydolność szyjki. Lekarz mówi, że będę mogła normalnie funkcjonować, a z tego co czytam na forach to dziewczyny ze szwem k tak leżą?? Powiem szczerze, że mam 5 latke w domu i nawet nie bardzo mogę sobie pozwolić, żeby całymi dniami leżeć plackiem. Tym bardziej, że mąż pracuje cały dzień, a nikogo nie mam do pomocy. Jakie są wasze doświadczenia ze szwem?
Ogólnie moja sytuacja była bardzo słaba, spędziłam w szpitalu łącznie ponad 10 tygodni z czego jeden tydzień nie wstawałam nawet do łazienki. Na badania wozili mnie na wózku. Wtedy miałam już jeden szew, który się osunął, pęcherz się wpuklił. Szyjka była zamknięta na 2-3mm tylko na szwie. W 23 tc dołożyli drugi szew i leżałam w szpitalu wstając tylko do toalety w do 32 tc. Potem na 3 tygodnie wróciłam do domu i również tylko leżenie. W 35 tc kiedy było bezpieczniej, trochę więcej się ruszałam, ale przez leżenie szyjka się wydłużyła z 0,9cm w 32 tc na 1,7 około. Fakt, że potem przy większej aktywności znów się skróciła, ale dzięki leżeniu udało się wytrwać do końca. Mały urodził się w skończonym 39 tc ale od 37 chodziłam z rozwarciem na 1,5cm, które pojawiło się po zdjęciu szwów.
Fakt, leżenie nie gwarantuje powodzenia, ale dzięki temu jest mniejszy nacisk na szyjkę. Rodziłam naturalnie i nie czułam się szczególnie osłabiona w trakcie porodu pomimo tego, że mocno oszczędzałam się od 19 tygodnia.
Nie wiem jakie jest źródło dotyczące pogorszenia rokowań, bo bez tego na pewno bym ciąży nie donosiła. Ryzyko zakrzepicy? Jeżeli lekarz stwierdzi definitywny tryb leżący na pewno przepisze zastrzyki przeciwzakrzepowe, tak jak to było w moim przypadku.
 
Jestem już po zabiegu bardzo ciężko znioslam narkoze... Co do lezenia, bardzo kocham to dziecko jest wyczekane, ale mam tu córkę, ktora też mnie potrzebuje, a nie matki która tylko leży i układa puzzle czy gra w karty. Co ma być to będzie na pewno bardzo będę się oszczędzać, ale nie mogę sobie pozwolić na leżenie plackiem. Krótkie wyjścia na plac zabaw, na lody, spacery jakoś to musi być.
 
reklama
Jestem już po zabiegu bardzo ciężko znioslam narkoze... Co do lezenia, bardzo kocham to dziecko jest wyczekane, ale mam tu córkę, ktora też mnie potrzebuje, a nie matki która tylko leży i układa puzzle czy gra w karty. Co ma być to będzie na pewno bardzo będę się oszczędzać, ale nie mogę sobie pozwolić na leżenie plackiem. Krótkie wyjścia na plac zabaw, na lody, spacery jakoś to musi być.
Ty miałas szyjkę 9mm 2 tygodnie temu, teraz pewnie krótszą. Szew i oszczędzajacy tryb życia dostają dziewczyny z szyjką 3x takiej długości.
Sama sobie odpowiedz, czy wazniejsze lody czy życie i zdrowie dziecka. Starsza zrozumie. To sytuacja przejściowa. A jak Ci szew zjedzie to wylądujesz na leżąco w szpitalu do konca ciązy i tyle z tych spacerów.
ja Ci gorąco życzę dotrwania do zdjęcia szwu w 37tc zamiast codziennych wizyt u wcześniaka, bo wtedy tym bardziej nie będziesz mieć czasu dla córki.

To są rzeczy, ktore trzeba brać pod uwagę, jak się planuje ciąże.
 
Do góry