reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy zabawiacie swoje maluszki przy jedzeniu?

Czy zabawiacie swoje maluszki przy jedzeniu?


  • Wszystkich głosujących
    79
U mnie zależy od dnia czasami pięknie je, a czasami wszystko dokoła go interesuje tylko nie jedzenie, wówczas śpiewam mu i u nas to pomaga :-)
 
reklama
Właśnie jestem ze swoim dzieckiem w szpitalu i to co widzę jest straszne.Dzieci siedzą jak mumie, w ręce tablet lub telefon a rodzice je karmią. Wyglądają jak w jakieś hipnozie.

Bartek [emoji170] 24.02.2008
Asia [emoji178] 06.06.2017
 
Właśnie jestem ze swoim dzieckiem w szpitalu i to co widzę jest straszne.Dzieci siedzą jak mumie, w ręce tablet lub telefon a rodzice je karmią. Wyglądają jak w jakieś hipnozie.
I tak dobrze, że tylko podczas karmienia. Rok temu byłam z moim synkiem w szpitalu (podejrzenie fenyloketonurii) i dzieci całymi godzinami wpatrywały się w tablet lub telefon, a mamy siedziały obok równie zahipnotyzowane. Ja rozumiem (kto jak kto, ale po 4 miesiącach w szpitalu o nudzie mogę eseje pisać), że w szpitalu jest nudno i chcemy czasem odpocząć, ale nie można zastępować opieki nad dzieckiem urządzeniem. W naszym pokoju ,,socjalnym" jedna z mam wręcz z dumą stwierdziła, że ma spokój jak da swojemu dziecku telefon...

Są dwie pory w ciągu dnia kiedy mój syn za Chiny ludowe nie chce jeść, mimo że jest głodny. Najpierw udaję wszystkie możliwe odgłosy pojazdow, którymi ma być łyżka, później w ruch idą zabawki, które mam pod ręką, jak to nie działa to robię przerwę, trochę chodzę z małym na rękach i kombinujemy od nowa. Jeśli cokolwiek jest w stanie przykuc jego uwagę to korzystam dopóki się nie rozmyśli. Całe szczęście, że nie jest tak za każdym razem.
 
reklama
reklama
Do góry