reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czy wy naprawde macie dzieciątko jak z reklamy ???

Dokladnie masz cudowne dziecko mój Filip ma 2,5 mies. i płacze tylko jak jest głodny i tak jak mówisz to nie jest płacz tylko małe marudzenie gdy dostanie butle to jest grzeczny przez kolejne 2-3 h potrafi lezec i machac tylko raczkami i nozkami bez zadnego jekniecia dopuki nie zglodnieje. Tez ciagle sie slini i ma male krosteczki na twarzy - potowki chyba jak kazde dziecko.
Od malego nie przyzwyczajalam go do lulania takze nie musze siedziec i lulac go przez kilka godzin ;P Jest ciagle usmiechniety i uwielbia karuzele nad lozeczkiem ;) mój jedyny problem to to ze nie lubi spac w łóżeczku :(
 
reklama
takie są uroki macierzyństwa:-)
moje dziecko jedynie śmieje się tak samo jak dziecko z reklamy Bebika, jak widzi że mama jeść da :)

a to że się ślini, brudzi itp. to co z tego :))
mnie np. mój synio obsiusiał jak na zakupach byliśmy, wcześniej całą butlę herbatki wypił później trzymałam go na rękach i pieluszka mu przepuściła... a ja poczułam ciepełko :)) musiałam paradować po sklepie z mokrą bluzką :))
 
Mojemu synkowi daleko do tych maluszków z reklam :)
Podobnie jak autorki postu :) wózek był tylko na szybki wypad do sklepu. I to naprawdę szybki 40 min max. Od 4m nie spał w wózku, nie lubił. Rączki były powszechne dopóki nie zaczął chodzić. Teraz w domu tylko jak ma potrzebę tulenia się do mamy/taty to na rączki. Ale za to na dworze...5 min chodzi,bawi się 20min na rękach i nie zejdzie bo wrzask. Bawić się zaczął więcej sam jak skończył 9m. Wcześniej siedziałam z nim i jedną rączką trzymał mój palec. Jedzenie też nie najlepiej, do dzisiaj dwoje się i troje żeby coś zjadł:)
A teraz zaczyna się bunt dwulatka i na każde "nie wolno", "nie" reaguje złością i płaczem.
Takie uroki macierzyństwa;)
Jedyne pociesznie, że wszystko z czasem przechodzi :)
 
Nie ma takich dzieci jak w reklamach :D Moja co prawda była na początku spokojna, ale w końcu się rozkręciła i darła się na potęgę. To już nawet nie był krzyk, to było darcie się! Nic jej nie było, zdrowa, czyściutka, najedzona, sucho w pieluszce - żadnych problemów, a krzyczała ile sił w płucach. Jej dzień to było jedzenie-spanie-krzyk i od początku. Czasem nawet wychodziłam z pokoju, bo nie wytrzymywałam i dopiero wtedy miałam wyrzuty sumienia... Natomiast zrozumiałam, że dzieci, zwłaszcza noworodki nigdy nie są tak idealne jak te telewizyjne. Natomiast każda matka kocha swojego brzdąca na inny sposób :)
 
Do góry