First BIKE Ania
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2011
- Postów
- 224
Tak wiele z nas ma lub miało z tym problem. Zwłaszcza jak w pracy polikwidowane etaty, a na Wasz etacik już kilka innych osób ostrzy sobie zęby...
Pracodawca nie patrzy z euforią na małego, wiecznie głodnego szkraba, który prawie całkowicie absorbuje Waszą głowę. Ograniczona dyspozycyjność, zaangażowanie i koncentracja na obowiązkach dzielona z telefonami do babci lub opiekunki: "Jak maluch, czy zjadł, czy nie płacze, czy był na spacerze..."
To co udało się? Wróciłyście. Zostałyście? A może wprost przeciwnie...
Pracodawca nie patrzy z euforią na małego, wiecznie głodnego szkraba, który prawie całkowicie absorbuje Waszą głowę. Ograniczona dyspozycyjność, zaangażowanie i koncentracja na obowiązkach dzielona z telefonami do babci lub opiekunki: "Jak maluch, czy zjadł, czy nie płacze, czy był na spacerze..."
To co udało się? Wróciłyście. Zostałyście? A może wprost przeciwnie...
Ostatnia edycja: