reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy Twój 3-latek chodzi do przedszkola?

reklama
witam! to temat dla mnie :) moge sie przyłączyc?

Moja córcia od 1 chodzi do przedszkola tzn chodziła bo w chwili obecnej ( od pon) siedzimy w domku na antybiotyku:(
bardzo chetnie chodzi do przedszkola i juz nie moze sie doczekac powrotu
w styczniu skonczy 3 lata
do tej pory oprócz katarku i kaszelku i 3 dniowki nie chorowała, wiec przeraza mnie to ze po 3 dniach w przedszkolu była juz chora:( chyba pozostaje mi sie jedynie do tego przyzwyczaic
 
Witam
Mój mały troszke popłakuje z rana,ale jak tylko przekroczy progi sali to od razu do dzieci biegnie.Najgorzej było w poniedziałek
I na razie żadnych chorób
 
Oj współczuje Wam chorób przedszkolnych...
Jula miała lekki katar w poniedziałek i nie poszła, a dyrektorka w ogóle zdziwiona była jak dzwoniłam rano, że dziecka przez katar do przedszkola nie puszczam:baffled::baffled:a we wtorek na ogłoszeniach przeczytałam żeby chusteczki higieniczne przynosić:baffled::baffled::baffled:i co się pytałam znajomych to mówiły że z lekkim katarem puszczają.................. w sumie rozumiem że większość mam pracuje i jakby chciały z powodu każdego kataru dziecka brać zwolnienie to pewnie szybko pożegnałyby się z pracą ale z drugiej strony...no nic,najśmieszniejsze że Jula już kataru nie ma, za to my zasmarkani wszyscy, włącznie z małym Jasiem;-);-)
A jeśli chodzi o adaptację to u nas jest już od wieczora śpiewka że "nie pójdę do psiećkola" i rano łzy jak grochy i udawanie że ma katar, kaszel, bolą ją rączki, w przedszkolu jest za ciepło etc etc.......ech...ale potem się dość ubiera i idzie (jak na skazanie oczywiście) ale z dnia na dzień jest coraz lepiej i coraz mniej lamentów - zwłaszcza że teraz odprowadzą ją tata. W szatni się tylko dopytuję "czy po obiadku mama przyjdzie" a do sali wchodzi już z uśmiechem:tak:;-):-) zwłaszcza że ma tam już swoją "ciocię Małgosię" - z jednej strony super a z drugiej to ta ciocia to tylko pomoc wychowawcza która po kilku miesiącach opuści grupę - i znowu będą protesty...
Na razie chodzi tylko na 4 godziny, po przedszkolu chętnie opowiada co robiła,jest coraz bardziej samodzielna, nauczyła sie dwóch piosenek i jest git:-) gdyby nie te poranki.....

I miło Cię widzieć Aniu;-),oby Laura się szybko zaaklimatyzowała!!!
 
Blania dzis po przedszkolu , oczywiscie ona chetnie idzie do momentu kiedy wchodzi w drzwi od szatni i tam pojawia sie wychowawczyni jej...noi mowi tak; ''Tak Tatusiu Ja wiem nie wolno plakac ..ja nie bede plakac ale ale moje oczka same puszczaja i lzy leca...i leca jej lzy jak grochy mina w podkowke ehhh ale po chwili juz za progiem nie placze . i wie ze zawsze ja odbierzemy ..wczoraj nie byla bo nas porzadnie oszukala ze ja ciagle ucho boli...!!
ale dzis juz jej nie przeszlo i byla zadowolona i zmeczona wrocila ..! a jak u was 1tydzien minol?
 
Elizka ja też siedzę w domu ale jednak wolałam Julę posłać do przedszkola. Dzieci lepiej rozwijają się w przedszkolu:tak::tak:No i za dwa lata już do zerówki pójdą:tak: a w domu jaki spokój:-D:-D
My powoli powoli idziemy do przodu, teraz Jula przeszczęśliwa że ma weekend i pewnie w pon znowu będzie płacz....a może tym razem się miło zaskoczę??
 
reklama
mój mały chodzi do przedszkola od 2 miesięcy z czego jestem bardzo dumna i szczęśliwa, uczy się komunikacji międzyludzkich i jak funkcjonuje grupa ponieważ jako jedynak nie mógł doświadczyć wszystkiego nadrabia w przedszkolu poza tym maja cudowne zajęcia ciągle przynosi jakieś prace do domu wycieczki są codziennie na dworze bez względu na pogodę no rewelacja i choć na początku było ciężko bo plakal teraz sie przyzwyczail i nie rozumie ze w sobote trzeba zostac w domu hehe pozdrawiam ;)
 

Podobne tematy

Do góry