reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy to ząbki? 😱

U nas z snem problematyczna była córka. Syn za to od urodzenia sam sie usypial, starczylo go okryc kocykiem. Tylko wczesniej mial duzo lepsza ilość snu, zasypiał 19.00 i około 01:00 zajęczał na jedzenie, później co 2 godziny i tak do 6 rano. Później przez zeby bywalo, ze co pol godziny jak nie godzine budził się z płaczem. Teraz myjemy go o 20 i idzie spać 20.30 i wstaje o 6 wyspany. A w nocy co 3 godziny dalej zjada j tez rozniez bi raz wypije 30ml mleka a raz 60ml mleka. Mamy tez duzo stalych pokarmow moze to dlatego a mleka max wypija nam 120 zl na porcję i tak od 3 miesiąca jest.
No to moja ostanio jadła albo 200 albo 180 i rzadziej. Obaidki i kaszki już coraz więcej zjada. No dziewczyny musimy przetrwać jeszcze troszkę. Później powinno już być łatwiej 🙂
 
reklama
Ja już zgłupiałam totalnie, od kilku dni spokój z „ząbkowaniem”. Nie ma marudzenia, krzyku „bez powodu”. Możliwe ze proces się zatrzymał i wróci niedługo? Czy po prostu wkręciliśmy sobie te ząbki? 😅
 
Może, wczoraj mieliśmy 5 miesięcy, wiec nie wiem czy nie za wcześnie. Poza tym nie zauważyłam jakiejś wielkiej zmiany zachowania.
Chociaż z tym bąbelkiem już nic mnie nie zdziwi 😂😂
Oj na pewno nie za wcześnie, skoki są przez pierwszy rok dość częste. ;) Tylko nie każdy jest taki sam, więc wcześniejszych mogliście nie zauważyć. 🤷🏻‍♀️ Można sobie sprawdzić na stronie Link do: Skoki rozwojowe dziecka chociaż nie zawsze się pokrywa w 100%. 😁
 
reklama
Do góry