reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy to prawda, że można jeść wszystko?

claire1983

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
13 Kwiecień 2010
Postów
112
Dziewczyny, za 4 dni mam cc. Ciekawa jestem co jadłyście przez pierwszy miesiąc po porodzie.
Wiem, że w wielu krajach nie ma żadnej diety i młode mamy jedzą dosłownie wszystko i dzieciom nic nie jest.
Za pasem święta i nie ukrywam że po 7 miesiącach ścisłej diety cukrzycowej marzą mi się śledziki, barszcz, czy bigos.
I tak nie zamierzam zbyt długo karmić. Miesiąc, może dwa a jak nie będzie szło to wcale. Poprzednio się nie udało. Powiedzmy, że nie jestem do tego stworzona. Wielkim sukcesem będzie jak przynajmniej ten krótki czas się zmuszę.
Ale dodatkowo ubolewam, że ten miesiąc przypada w grudniu.
Od razu proszę o powstrzymanie się od złośliwych uwag bo i tak mnie nie rusza to, natomiast życzliwe mamusie z góry pozdrawiam.
 
reklama
Ja miałam cukrzyce ciążowa i cc. Po rozwiązaniu niestety dalej pozostawałam na diecie cukrzycowej do momentu badan ( to nie jest tak, ze ciach tniemy i po cukrzycy). Cukrzyca moze sie utrzymywać nawet do kilku tygodni po rozwiązaniu ciazy i nie nalezy tego lekcewazyc. Bo mi np. cukrzyca pozostała i jestem na insulinie i metforminie ( przed ciaza miałam insulinoopornosc juz i wiedziałam, ze tak sie moze stac). Dla własnego bezpieczeństwa porozmawiaj o tym z lekarzem i on zdecyduje ( bo nie wiem jak zaawansowana masz cukrzyce ciążowa, czy masz wdrożone jakies leki oprócz diety itp.)
 
reklama
Dziewczyny, za 4 dni mam cc. Ciekawa jestem co jadłyście przez pierwszy miesiąc po porodzie.
Wiem, że w wielu krajach nie ma żadnej diety i młode mamy jedzą dosłownie wszystko i dzieciom nic nie jest.
Za pasem święta i nie ukrywam że po 7 miesiącach ścisłej diety cukrzycowej marzą mi się śledziki, barszcz, czy bigos.
I tak nie zamierzam zbyt długo karmić. Miesiąc, może dwa a jak nie będzie szło to wcale. Poprzednio się nie udało. Powiedzmy, że nie jestem do tego stworzona. Wielkim sukcesem będzie jak przynajmniej ten krótki czas się zmuszę.
Ale dodatkowo ubolewam, że ten miesiąc przypada w grudniu.
Od razu proszę o powstrzymanie się od złośliwych uwag bo i tak mnie nie rusza to, natomiast życzliwe mamusie z góry pozdrawiam.
Po pierwsze uda sie jesli uzbroisz sie w wiedzę i dobre wsparcie. Widze ze z tym słabo ale nic straconego.
Ja bardzo Ci polecam Magdę Karpienia. Znajdziesz namiary w necie. Wspiera mamy zdalnie, czasem dojezdza. Polecam tez jej ksiazke. Podstawa wiedzy o kp, przyda się. Dobrze mieć też kontakt na CDL w razie trudności.

Co do Twojej diety. Jesteś na cukrzycowej więc sprawa jest trochę inna. Ale jeśli lekarz stwierdzi ze już z cukrzyca nie ma problemu to mozesz jesc co chcesz. Samo kp nie jest wskazaniem do diet eliminacyjnych. A w przypadku cesarki - jak po każdej operacji.
 
Dziewczyny, za 4 dni mam cc. Ciekawa jestem co jadłyście przez pierwszy miesiąc po porodzie.
Wiem, że w wielu krajach nie ma żadnej diety i młode mamy jedzą dosłownie wszystko i dzieciom nic nie jest.
Za pasem święta i nie ukrywam że po 7 miesiącach ścisłej diety cukrzycowej marzą mi się śledziki, barszcz, czy bigos.
I tak nie zamierzam zbyt długo karmić. Miesiąc, może dwa a jak nie będzie szło to wcale. Poprzednio się nie udało. Powiedzmy, że nie jestem do tego stworzona. Wielkim sukcesem będzie jak przynajmniej ten krótki czas się zmuszę.
Ale dodatkowo ubolewam, że ten miesiąc przypada w grudniu.
Od razu proszę o powstrzymanie się od złośliwych uwag bo i tak mnie nie rusza to, natomiast życzliwe mamusie z góry pozdrawiam.
Jadlam wszystko. Na kolacje 6h po cc dostalam ryz z owocami morza. A na sniadanie kanapke z szynka dojrzewajaca, croisanta, sok pomaranczowy i kawe. [emoji6]
Dalabym sobie tylko spokoj z grzybami w duzych ilosciach, bo sa ciezkostrawne wiec zaraz po cc lepiej nie. Smacznego. [emoji4]
 
Dieta matki karmiącej nie istnieje. Kiedyś była stosowana z braku wiedzy. Nauka jednak poszla do przodu i wykluczyła zależność diety od kółek. Poniżej możesz poczytać więcej.
Jeżeli chodzi o okres karmienia to polecam jednak pół roku, to taki minimalny czas dla maluszka.
Wiele problemów z karmieniem można rozwiązać, więc to nie jest tak, że nie jest się stworzonym ;) Chyba, że masz awersję, to rzeczywiście nie ma co robić tego na siłę.
Dużo wytrwałości życzę :)

Link do: Dieta mamy karmiącej piersią jedz co chcesz – obalamy mity

uVN6p1.png
I tak, i nie. Podajesz blog jako źródło. Może ok. Istnieją jednak pewne zalecenia lekarzy w tej materii. Polecam przeczytać tutaj Link do: Czym nakarmić karmiąca mamę - Wiedza, inspiracja i motywacja Źródłem jest szpital położniczy w Gdańsku.
 
Do góry